Wikariusz parafii św. Barbary w Pionkach wziął 8 września udział w ultramaratonie, w Biegu Siedmiu Dolin. - Pobiegłem, żeby zaliczyć ten bieg, żeby sprawdzić, czy jestem w stanie wytrzymać kondycyjnie te 100 km w tak trudnych warunkach - mówi ks. Piotr. 
Trasa wiodła największymi wzniesieniami wokół Krynicy, Piwnicznej. Bieg podzielony był na odcinki: do 36 km, do 66 km, do 77 i 88 km. Każdy z nich trzeba było pokonać w odpowiednim czasie. Przekroczenie czasu skutkowało wycofaniem z biegu. Dlatego z około 700 zawodników dobiegła do mety zaledwie połowa. Limit całego ultramaratonu wynosił 16 godzin. Cały ten czas nie było większego odpoczynku, czy przerwy na konkretny posiłek. Były za to kryzysy. - Po 67 km siadlem i powiedziałem, że dalej nie pobiegnę. Miałem takie słabości w nogach, brak magnezu, skurcze przeogromne w jednej i drugiej nodze... ale przełamałem się i poszło. Co więcej, dwa ostatnie odcinki były najmocniejsze - wspomina ultramaratończyk. 

Ks. Piotr Popis w ciągu 5 lat przebiegł już ponad 10 tys. km. Na koncie ma 13 maratonów.