25 grudnia minęła 9 już rocznica śmierci ks. inf. Adama Staniosa. Był budowniczym i pierwszym proboszczem parafii Matki Bożej Miłosierdzia w Radomiu. Odszedł do Pana w 76 roku życia i 52 roku kapłaństwa. Zanim został budowniczym parafii na Osiedlu XV lecia w Radomiu był wikariuszem w Rzeczniowie, Suchedniowie, Skarżysku Kościelnym i radomskiej Farze. Początki parafii były bardzo trudne. Praca duszpasterska prowadzona była w kaplicy sióstr Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Struga, Msze odbywały się pod zadaszeniem. Było zimno, ale był duch. Tłumy przychodziły słuchać kazań ks. Staniosa- wspominają parafianie. W pamięci wielu pozostał jako gorliwy kapłan, życzliwy człowiek, znakomity mówca. Pogrzeb ks. in. Adama Staniosa, któremu przewodniczył bp Zygmunt Zimowski zgromadził tłumy radomian. Żegnano go jak patriarchę Radomia. Już tydzień temu parafianie zgromadzili się przy grobie śp. ks. inf. Adama Staniosa, by odmówić Koronkę do Bożego Miłosierdzia w jego intencji. Imię ks. infułata nosi jedna z ulic na Osiedlu XV lecia, w kościele przy ul. Miłej jest także wmurowana tablica pamiątkowa przypominająca jego osobę.