Biskup Henryk Tomasik nawiązując do słów św. Jana Pawła II powiedział, że "Wielki Czwartek jest dniem narodzin naszego kapłaństwa". - Dziękujemy za ten dar, za to, że na ołtarzach, w konfesjonałach, w sercach jest uobecniane zbawcze dzieło Chrystusa, dzięki posłudze brata kapłana. Dziękujemy za kapłaństwo św. Jana Pawła II, kapłanów - męczenników radomskich, sługi Bożego biskupa Piotra Gołębiowskiego. Dziękujemy za wiernych świeckich, którzy przez modlitwę i zaangażowanie w życie parafii i diecezji, towarzyszą kapłanom na drodze ich powołania - mówił ordynariusz radomski.

Dalej biskup Tomasik modlił się, by każde serce kapłana było podobne do serca Chrystusa. Mówił, że "ten kto naprawdę uwierzył, że Chrystus umiłowawszy go do końca umiłował, będzie sam szukał najpiękniejszej formy wyrażenia formy za tę miłość". - Nie będą mu potrzebne nakazy, dekrety, rozliczanie, motywem staje się wiara, miłość i wdzięczność. Czystym wzrokiem będzie patrzył na bliźniego obok, którego także Chrystus do końca umiłował. Ten drugi umiłowany przez Chrystusa nie będzie wówczas narzędziem do realizowania osobistych korzyści. Nie będzie adresatem złego słowa, agresji, arogancji, złośliwości. Będzie miłość i wdzięczność - mówił biskup radomski.

Celebrans mówił, że "wiele dobrego może dokonać się dzięki posłudze gorliwego kapłana". Dziękował również za kapłaństwo, które "jest darem i tajemnicą".

Na koniec biskup Tomasik nawiązał do powstającego filmu fabularnego "Klecha". Obraz ma opowiadać o ks. Romanie Kotlarzu i wydarzeniach Czerwca'76. Biskup radomski poinformował, że w czasie wakacji będą rozpoczęte zdjęcia do filmu. - Przed kilku dniami reżyser film otrzymał wiadomość mailową od jednego z aktorów, którego zapoznał ze scenariuszem i prawdopodobnie brał pod uwagę jego osobę do roli księdza Romana Kotlarza. Cytuję: "Niezależnie od filmu, chciałbym Panu podziękować za nawrócenie. W sierpniu ochrzczę swoich synów, niedługo sam przystąpię do bierzmowania. Niezależnie od tego, czy Pan powierzy mi tę role, czy też nie". Kapłańskie dzisiaj księdza Romana trwa. Bogu dziękujemy za Jego działanie, które dokonuje się w tylu ludzkich sercach - mówił ordynariusz radomski:

Podczas liturgii poświęcone zostało krzyżmo oraz oleje chorych. Krzyżmo to olej z oliwek, zmieszany z ciemnym balsamem. Używa się go przy sakramencie chrztu i bierzmowania, sakramencie kapłaństwa, przy dedykacji kościoła i ołtarza. Na koniec w imieniu księży głos zabrał ks. Zbigniew Gaczyński, proboszcz parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezusa na radomskich Borkach. Mówił, że Wielki Czwartek jest wspaniałą okazją do dziękczynienia Bogu za obecność przy nas w Eucharystii, ale również wyrażenia wdzięczności ludziom. - Dziękujemy za ojcowskie słowa nadziei, umocnienia i wsparcia. Za obronę życia, budowanie wspólnoty i przezwyciężanie niszczących ojczyznę podziałów - mówił ks. Gaczyński.