- Polska to piękny i nowoczesny kraj. W Radomiu bardzo gorąco nas przywitano. Ludzie są otwarci, uprzejmi i ciągle się uśmiechają - mówi 15-letni Dima:

Dima zatrzymał się u państwa Mileny i Grzegorza Kwietniów:

- "Gość w dom Bóg w dom" - mówi pani Milena.- Przyjęliśmy Dimę, by podzielic się tym, co otrzymalismy od Boga - otwartością, serdecznością, zaufaniem i miłością. Teraz chcemy dać coś od siebie - dodała:

Opiekunem młodzieży jest paulin o. Paweł Tomaszewski. W Mariampolu pracuje od sześciu lat:

Mariampol na wschodzie Ukrainy to teren objęty konfliktem zbrojnym. - Miasto w ogóle się nie rozwija. Większość mieszkańców opuściła swoje domy w obawie przed wojną. Zostali tylko ci, którzy musieli. Każdego dnia słychać ogłosy artylerii - mówią chlopcy:

- W Mariampolu panuje bardzo ciężka sytuacja.O godz. 20.00 zaczyna się godzina policyjna. To znak, że mundurowi patrolują miasto i nie wolno wtedy wychodzić z domów na ulice. Mamy nadzieję, że to się zmieni i nasze miasto znów będzie funkcjonować, jak przed wojną. - U nas sytuacja nie jest dobra. W oddali wciąż słychać odgłosy artylerii. - Patrząc na Polaków, mieszkańców Radomia wiemy, że najbardziej brakuje nam wiary w Boga, wiary w siebie, wiary w ludzi, którzy powinni się wspierać. Tu ludzie spokojni i szczęśliwi! - To dla nas niepojęte! Wasze miasto się rozwija. Ludzie chodzą do kościoła, modlą się. U nas to niemożliwe!

Parafia liczy ok. 80 katolików, reszta wiernych to prawosławni.

Goście spędzą czas w Radomiu do piątku. Na chwilę wpadli tez do Radia Plus Radom.