Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił ks. prałat Edward Poniewierski. - Tego cierpienia trzeba, jako ofiary dla odrodzenia narodu, ale da Bóg, że to już najwieksza i ostatnia ofiara i że z Warszawy rozpocznie się odrodzenie i przemiana - mówił. - Takie ofiary nie idą nigdy na marne, choćby dziś można o nich rozmaicie o ich celowości sądzić. Cierpienie jest cierpieniem i ma swoją wartość i wymowę, zwłaszcza cierpienie na taką miarę - pokreślił ks. prałat:

Mszę św. w katedrze poprzedziła krótka modlitwa członków Klubu Inteligencji Katolickiej przed grobem śp. ks. bp Edwarda Materskiego.

- Tu spoczywa nasz honorowy członek ks. bp Edward Materski - powstaniec warszawski. On przez wiele lat, kiedy pełnił tutaj posługę pasterską, uwrażliwiał nas na znaczenie tego wielkiego zrywu ludności Warszawy i Polski na rzecz odzyskania niepodległości - mówił prezes KIK Jan Rejczak:

- Każdgo roku, 1 sierpnia, ks. bp odprawiał w katedrze mszę św. Przybywali tam radomianie i my dzisiaj też gromadząc się, chcemy oddać hołd i powstańcom, i tym wszystkim, którzy wtedy poświęcili na ołtarzu Ojczyzny swoje życie, jak też i naszemu bp Edwardowi Materskiemu. Wielokrotnie, po latach od tamtych tragicznych wydarzeń, ks. bp Edward Materski - wówczas kleryk - wspominał te okrutne czasy - z początków powstania, z jego przebiegu, kiedy pełnił funkcję pomocniczą kapelana, jak w Jego sutannie powieszono jednego z błogosławionych Pallotynów w Warszawie.