Dziś w ośrodku Duszpasterstwa Akademickiego przy ul. Górniczej odbyło się pierwsze spotkanie. Przybyło kilkadziesiąt młodych osób z całej diecezji, także księża i klerycy. - To jest bardzo ważne i bardzo nam na tym zależy, aby już na etapie powstawania idei, proponowania konkretnych rozwiązań, motywów ŚDM u nas w diecezji to było tworzone przez samą młodzież, żeby wynikało z ich pomysłowości, ich kreatywności - tłumaczył ideę powstania grupy czy grup roboczych ks. Marek Adamczyk, diecezjalny koordynator Światowych Dni Młodzieży.

Jednym tematyka Światowych Dni Młodzieży jest bardzo bliska, ponieważ uczestniczyli już w takim wydarzeniu i to motywuje ich do dalszej pracy, inni o ŚDM słyszeli od znajomych, oglądali je, ale chcą się zaangażować w przygotowania do ich pierwszych w życiu Światowych Dni Młodzieży. Warto podkreślić, że oni nic nie muszą, ale po prostu chcą poświęcić bardzo dużo czasu i energii dla spotkania młodych z całego świata z papieżem. A są studentami, pracują, mają swoje pasje i codzienne troski. - Światowe Dni Młodzieży to jest góra lodowa, to co jest na końcu to jest ten czubeczek, a te dwa lata stanowią ogrom pracy - zauważyła Ania Pastuszka z Bielichy. Dziś młodzi przede wszystkim dykutowali, podawali konkretne pomysły. Miała to być  i była burza mózgów.

Konkretem po dzisiejszym spotkaniu jest podział na podgrupy. Jedna zajmie się stworzeniem specjalnej diecezjalnej strony internetowej ŚDM, druga grupa będzie promować to wydarzenie, trzecia zrobi krótki film, a czwarta zajmie się tym, co najważniejsze, czyli przygotowaniem duchowym. Grupa będzie spotykała się regularnie i ma charakter jak najbardziej otwarty. - To będzie kula śnieżna. Kula śnieżna, która toczy się, jest w ruchu, zaczyna rosnąć - mówił ks. Adamczyk. Natomiast już bardzo niedługo, bo w Niedzielę Palmową dwie osoby z tej grupy, Julia Ziółko i Anna Pastuszka, odbiorą w Rzymie razem z innymi młodymi Polakami symbole ŚDM - krzyż i ikonę Matki Bożej.