Dominika Figurska opowiadała o swoim życiu, pracy, macierzyństwie i relacjach w małżeństwie. Przede wszystkim dzieliła się świadectwem wiary, jak mocno każdego dnia doświadcza obecności Boga w swoim życiu. - Byłam wcześniakiem. Bardzo chorowałam, lekarze nie dawali większych szans na przeżycie, a jeśli jednak tak, by się stało nie wykluczali głębokiej niepełnosprawności. Moja mama bardzo mocno w szpitalu modliła się za mnie. Dlatego "Inwokacja" Mickiewicza jest mi bardzo bliska – mówiła zaproszona aktorka. Żartowała, że nie była zbyt urodziwym dzieckiem. - Leki sprawiły, że miałam brzydkie zęby, miałam zeza bardzo dużego, a babcia obcinała mnie na tzw. garnek. A na pytanie kim chce zostać w przyszłości odpowiadałam – oczywiście aktorką. Moje marzenie spełniło się – opowiadała Dominika Figurska. Dostała się do szkoły teatralnej w Krakowie, gdzie opiekunem roku był Jerzy Stuhr. - Trafiłam na najlepszych pedagogów. Od rana do nocy spędzałam czas w szkole. To był cudowny czas. Na pierwszym roku studiów poznałam przyszłego męża. Pobraliśmy się. Wszystko układało się świetnie. Grałam w teatrze, w serialu. Pojawiło się pierwsze dziecko, a po niecałych dwóch latach drugie. I o ile z pierwszym dzieckiem wszystko było super zorganizowane, wszystko się udawało pogodzić, o tyle gdy pojawiło się drugie dziecko, zaczęły się problemy i kryzys w małżeństwie. Podjęliśmy decyzję o rozwodzie. Bardzo się raniliśmy w tamtym czasie. Co się stało, że przetrwaliśmy? Że wciąż jesteśmy małżeństwem? Że mamy w sumie pięcioro dzieci? Wiem, że to tylko działanie Boga w naszym życiu. Jesteśmy z mężem ludźmi głęboko wierzącymi. Jestem przekonana, że te wartości są najważniejsze. Zawsze mówię młodym ludziom, że do małżeństwa trzeba się bardzo dobrze przygotować. My z mężem dojrzewaliśmy w trakcie. Udało się, bo była i jest ogromna wiara, pytanie o źródło, którym jest Bóg – przekonywała Dominika Figurska.

Podczas opowiadanej historii była refleksja, wzruszenie i śmiech. Była opowieść kobiety, która swoim życie udowodniła, że zawsze trzeba iść pod prąd. - Czasami ludzie patrzą na mnie jak na kosmitę. Mam pięcioro dzieci. Mieć dwoje to jest poprawne, a jak pojawia się więcej, często ludzie myślą, że to patologia. Dlatego muszę zwracać szczególną uwagę na to jak dzieci wyglądają, czy mają wszystkie rękawiczki – śmiała się aktorka. - Dzieci są ogromną wartością. Nie można się ich wstydzić, nie można patrzeć na to co powiedzą inni, często rodzice małżonków - dziadkowie okazują niechęć. Kolejne dziecko, pytają jak sobie poradzicie skąd weźmiecie pieniądze. A Pan Bóg tak działa, że wszystko się poukłada, pieniądze i praca też się znajdą. Ja nie napisałabym książki: "I co my z tego MAMY", gdyby nie dzieci, wielu rzeczy bym nie doświadczyła – dodaje Dominika Figurska, która angażuje się także w działania Pro-Life, zmierzające do ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci. - Wspieram działania Pro-Life, zbierałam podpisy, ponieważ uważam, że człowieka nie można zabić, a od samego poczęcia jest człowiekiem, żywą istota – przekonywała Dominika.

Po konferencji był czas na pytania od kobiet, autografy, wspólne zdjęcia. Spotkanie cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem. Posłuchajcie co mówiła Dominika Figurska, panie, które przybyły na spotkanie i organizatorki Klaudia Miśkiewicz oraz Dominika Waniek

Po spotkaniu Dominika Figurska udzieliła także wywiadu dla Radia Plus Radom. Rozmawiała z nią Magdalena Gliszczyńska

Dominika Figurska - żona, mama, aktorka i prezenterka telewizyjna. Jest absolwentką Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Obecnie występuje m.in. na deskach wrocławskiego Teatru Polskiego. Dobrze znana z seriali „M jak miłość”, gdzie grała wraz z mężem – Michałem Chorosińskim i córką Nastką, „Zostać miss”, „Ratownicy” czy „Na Wspólnej”. Wcieliła się w rolę Wdowy smoleńskiej w filmie Smoleńsk oraz matki o. Maksymiliana Kolbego - Dwie korony. Wraz z dziennikarką – Agatą Puścikowską (która także była gościem spotkania w listopadzie 2016r.) napisały książkę „I co my z tego MAMY”. Każda z pań ma pięcioro dzieci i jest czynna zawodowo. Dominika Figurska wychowuje z mężem: Anastazję, Matyldę, Józefa, Piotra i Jana Pawła. W książce autorki postanowiły podzielić się swoim doświadczeniem, że można w ich sytuacji czerpać szczęście, pracować, nie zwariować.

„Całkiem Inna kobieta w blasku Stwórcy” to cykl comiesięcznych spotkań łączący kobiety z Radomia i okolic. Są to spotkania z kobietami dla kobiet i o kobietach, bo każda jest Całkiem Inna, skrywa inne piękno, wartości, doświadczenia, troski. Wiele z tych rzeczy na co dzień ukryte jest pod idealnym makijażem. Na tych spotkaniach kobiety mogą podzielić się tym co trudne i ważne, posłuchać i kształtować siebie. Oraz poznać ciekawych inspirujących ludzi. Na naszych spotkaniach gościłyśmy m. in. Patrycję Hurlak, Katarzynę Olubińską, Brygidę Grysiak, Magdalenę Frączek, siostrę Annę Pudełko.

Spotkania rozpoczynają się o 19.00 rozmową przy kawie i ciastku. Można swobodnie usiąść i porozmawiać z innymi kobietami, poznawać się i dzielić przemyśleniami. Za każdym razem panie wybierają się również na romantyczną, wyjątkową randkę ze Stwórcą. W przyciemnionej kaplicy, dzięki rozważaniom ks. dr Mariusza Wilka można poznać Tego, który kocha nas najbardziej. Ostatnim punktem programu jest konferencja wygłoszona przez specjalnie zaproszonego gościa.