Do zagospodarowania jest 1100 miejsc. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie z tym problemu. Zapisała się już młodzież m.in. z parafii w Wierzbicy, Opoczna, NSJ w Radomiu, św. Kazimierza w Radomiu, NSJ w Skarżysku-Kamiennej czy św. Mikołaja w Końskich. To sprawdzona formuła.  - Już ponad 2 mln ludzi przeszło tę formację, więc warto zachęcić tych, którzy poszukują głębi wiary, żeby wstąpili na taką drogę - mówi moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie ks. Krzysztof Dukielski.

Rekolekcje trwają 15 dni i oparte są na tajemnicach Różańca Św. - Główny element to jest przeżyć spotkanie z Panem Bogiem. Nie chodzi o to, żeby dowiedzieć się o Panu Bogu, bo to wszystko robimy na katechezie czy w kościele. Chodzi o to, aby w czasie rekolekcji doświadczyć tego przez różne formuły, przez różne spotkania, nabożeństwa, celebracje. To się sprawdza. Wielu młodych wraca i mówi: "Spotkałem żywego Boga, doświadczyłem żywego Kościoła" - opisuje ks. Dukielski. To czas modlitwy, ale i integracji, zabawy. - To jest świetna szansa, żeby młodzi zasmakowali, że życie w realu to jest życie prawdziwe - dodaje moderator diecezjalny, zważywszy na ograniczenie używania elektroniki.

To wyjazdy do różnych miejsc na terenie całej Polski, w diecezji radomskiej i poza nią. Ośrodki te mieszczą się w Pionkach, Dąbrówce, Mariówce, Szymanowie, Solcu, Zarzęcinie, Skarżysku-Kamiennej, Lubomierzu, Sandomierzu. Nowością będzie oaza wędrowna do Krościenka. - Nie będzie to obóz wędrowny. Proszę się nie obawiać. Nie będą to wielkie odległości - ok. 8-10 km dziennie. Uczestnicy będą spali w namiotach. Taka przygoda, żeby doświadczyć jak naród wybrany szedł przez pustynię - wyjaśnia ks. Krzysztof Dukielski.

Do zapisów zachęcają animatorzy jutra Julia Brendel z par. bł. Annuarity i Kacper Grudniewski z par. św. Brata Alberta w Radomiu. - Warto jechać na rekolekcje, żeby poznać nowe osoby, żeby poznać też życie oazy i bardziej zbliżyć się do Pana Boga. Dzięki oazie jestem bardziej otwarta na ludzi, na nowe możliwości. Kiedy jeżdże na rekolekcje, mam motywację do zmieniania siebie - mówi Julia. - Oaza to czas i miejsce cudów dla mnie. To jest nowe spojrzenie na codzienną rzeczywistość. Zanim pojechałem na oazę widziałem świat w zupełnie innych barwach, nie widziałem tego piękna w drugim człowieku - dodaje Kacper.

W tym roku pilotażowo odbędzie się turnus bez koedukacji. Rekolekcje w Dąbrówce przeżywać będą dziewczęta, a  w Zarzęcinie chłopcy. - Pierwszy turnus pierwszego stopnia, a więc dla tych, którzy są po drugiej klasie gimnazjum. Widzimy tu pewien opór, bo młodzi dziś sobie tego nie wyobrażają, obawiają się, że będzie nudno. Chcemy pokazać, że takie spędzenie czasu może być ciekawe. Dla chłopaków będą to rekolekcje w Zarzęcinie nad jeziorem, z jakimś spływem kajakowym, żeby odkryli w sobie duszę mężczyzny. Dla dziewcząt w Dąbrówce, 20 km od chłopaków, będzie dla przykładu kurs makijażu, gotowania, żeby dziewczyny odrywając się od chłopaków zobaczyły jak ważne jest odkryć w sobie kobiecość, aby później budować piękną miłość - zaprasza moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie.

A co na to młodzi?

W celu zapisu warto udać się do księży w swoich parafiach. Jeżeli w danej parafii nie ma oazy, można zapisać się w ośrodku oazowym w kurii diecezjalnej przy ul. Malczewskiego 1 w Radomiu (środa i czwartek godz. 10-16). [TU] można znaleźć szczegóły dotyczące zapisów i terminarzu.