Prawda o świętych obcowaniu jest prawdą o Kościele w trzech wymiarach - Kościele pielgrzymującym (wierni żyjący), Kościele cierpiącym  (wierni zmarli w czyśccu) i Kościele triumfujący (zbawieni - święci). Jest to jeden Kościół, pozostający w łączności.

Wierzymy we wstawiennictwo, w pomoc zbawionych. - Jest to cała rzesza ludzi, którzy wierzyli w Chrystusa choć nie tylko, którzy będąc przed Bogiem nadal pozostają w łączności z Kościołem pielgrzymującym. Kościól wierzy, że ich modlitwa pomaga nam, którzy mamy do przejścia jakiś tam czas, w zbawieniu - wyjaśnił w rozmowie z Radiem Plus Radom ks. Maciej Korczyński.

W Dzień Zaduszny myślimy o czyśćcu. - To czas, miejsce, przestrzeń, które człowiek dostaje po śmierci, by mógł dojrzeć do pełni miłości. Czyściec to jest już forma zbawienia, które tylko opóźnia się w czasie. Jest to też forma oczyszczenia, jakieś cierpienie, które wiąże się z nieoglądaniem Boga - mówił nasz gość.

Tu też zachodzi wymiana dóbr duchowych. Wierzymy w zbawienie naszych bliskich, modlimy się o to, pamiętamy o nich. - To nie jest tylko pamięć. To jest rzeczywistość życia. My koncentrujemy się na życiu, nie na śmierci. Świętość to jest życie przed Panem Bogiem. Nawet jeżeli będziemy na cmentarzach, będziemy stali nad grobami bliskich to wierzymy w świętość, w świętych obcowanie, w życie, nie w śmierć - podkreślił wykładowca teologii dogmatycznej w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu.

Żyjący na ziemi też mogą liczyć na wsparcie zmarłych. - Więź miłości nie ustała, ona jest. Myślę, że nasi bliscy zmarli orędują za nami, czuwają, wypraszają łaski. Wiele osób doświadczyło konkretnej pomocy od nich - powiedział ks. Maciej Korczyński.