Koneccy pątnicy rozpoczęli swoje pielgrzymowanie od mszy świętej odprawionej w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Podczas nabożeństwa proboszcz ks. Tomasz Janicki mówił o istocie pielgrzymowania. Podkreślił, że pielgrzym, podobnie jak przechodzień, wędruje. Jednak wędrówka pielgrzyma, w przeciwieństwie do tej zwykłego przechodnia, ma swój cel. – Życzę wam, abyście ustawili swoje życie według Bożego porządku. Bądźcie pielgrzymami, nie tylko przez te najbliższe pięć dni, ale bądźcie pielgrzymami w waszym życiu – mówił.

W tym roku z Końskich na Jasną Górę wyruszyło 50 pielgrzymów. Prowadzi ich ks. Michał Podsiadły, wikariusz w parafii św. Mikołaja w Końskich. – To jest grupa wiernych pielgrzymów, którzy mają ogromne pragnienie pielgrzymowania i wszystko podporządkowali pod to, żeby wyruszyć. Bardzo podziwiam tych ludzi za taką ogromną determinację – mówi.

Ks. Michał Podsiadły przyznaje, że tegoroczna pielgrzymka, z uwagi na pandemię koronawirusa, będzie inna niż te poprzednie. Chodzi przede wszystkim o obostrzenia sanitarne i mniejszą liczbę pielgrzymów. Dostrzega także pozytywy w zaistniałej sytuacji. – Spełni się moje marzenie kleryckie, że wszyscy będziemy spać w namiotach, że nie będzie równych i równiejszych – mówi. – Jest nas mniej, ale przez to łatwiej nam będzie stworzyć rodzinę – dodaje.

Konecką grupę pielgrzymów tworzą przede wszystkim pątnicy z parafii św. Mikołaja i Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Końskich.

Pierwszy nocleg koneccy pielgrzymi mają w okolicach Sielpi.