W intencji ofiar tragicznego zdarzenia modlili sie wierni w kościele św. Anny w Bedlnie, w czasie której upamiętniono 12 ofiar wybuchu niewypału z czasów drugiej wojny światowej. Mszę świętą celebrował proboszcz miejscowej parafii ksiądz Sławomir Matyga.

W uroczystości udział wzięli przedstawiciele lokalnego samorządu m.in. burmistrz Końskich, członkowie Parafialnego Zespołu Caritas, członkowie Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Polskie Drużyny Strzeleckie.

31 lipca 1953 roku dzieci z wioski podczas wypasania bydła rozpaliły ognisko, do którego został wrzucony niewypał. Żadne z nich nie przypuszczało, że będzie to ostatnie ognisko w ich życiu. Zginęło 12 dzieci w wieku od 7 do 16 lat, jeden chłopiec stracił nogę, kilkoro cudem uniknęło śmierci oddalając się chwilę wcześniej.

W 2009 roku został postawiony pomnik upamiętniający ofiary eksplozji, pamiątkowa płyta została także wybudowana na cmentarzu parafialnym w Bedlnie. To najtragiczniejszy dzień w historii powojennej w miejscowości Przybyszowy, a pamięć o nim jest wciąż żywa.