Orszak poprzedziła msza święta w kościele św. Jana Chrzciciela w Radomiu. Eucharystii przewodniczył biskup Marek Solarczyk.

- Po skończonej mszy świętej wielu z nas ruszy w Orszaku Trzech Króli. To jest wyjątkowy znak i potwierdzenie tych darów, które niesiemy w pięknie i bogactwie naszego życia i w ufności płynącej z wiary. Niech Jego błogosławieństwo nas prowadzi, a trzej królowie będą dla nas zachętą, abyśmy we wspólnocie wiary potrafili przeżywać to, co jest naszym życiem i chronić to, co jest darem Boga - mówił biskup Marek Solarczyk.

Cała homilia do odsłuchania poniżej:

Radomski orszak rozpoczął się w Rynku. Na scenie odbyła się część oficjalna.

- Cieszę się, że po roku przerwy znowu możemy spotkać się na Orszaku Trzech Króli. Jesteśmy razem i to jest chyba w tym wszystkim najpiękniejsze, że potrafimy wspólnie z uśmiechem być tutaj i razem świętować narodziny Pańskie - mówił wiceprezydent Jerzy Zawodnik.

Edykt cezara Augusta odczytał Marek Szary z Bractwa Kurkowego:

W orszaku wzięły udział tysiące radomian, którzy zgodnie podkreślają, że to manifestacja wiary i przywiązanie do tradycji.

Ks. Gabriel Marciniak, cieszy się, że udało się w tym roku zorganizować orszak.

- Kiedy zaczynaliśmy organizację, nie wiedzieliśmy, jaka będzie sytuacja pandemiczna w kraju. Wielka radość, bo bardzo dużo ludzi przyszło w tym roku na orszak. W tym roku po raz pierwszy przed orszakiem szły dwa osiołki i to była furora - mówi ks. Marciniak.

Warto dodać, że scenki przygotowali w tym roku podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy z ulicy Dzierzkowskiej oraz Specjalistycznego Ośrodka Diagnozy i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży z Wadą Słuchu.

Szopkę na placu Corazziego przygotowała natomiast Szkoła Drzewna z Garbatki-Letniska.