DIECEZJA RADOMSKA
Pokaz wyjątkowego filmu w kościele św. Teresy na Borkach w Radomiu
Dzisiaj dbędzie się projekcja filmu "Teraz i w godzinę śmierci" w reżyserii Mariusza Pilisa i Dariusza Walusiaka. Początek o godzinie 19.00.
Obraz opowiada o sile modlitwy różańcowej, splecionych z nią losach świata i losach pojedynczych ludzi, którym codziennie towarzyszy pogardzana i wykpiwana przez wielu modlitwa.
Na zdjęciu młody amerykański żołnierz. Chwilę wcześniej został ciężko ranny. Cierpi, ale jest spokojny. W zaciśniętej pięści, brudnej od krwi i ziemi wznosi różaniec… Autorka tego ujęcia zginie w Afganistanie trzy lata później…
Historia tej fotografii staje się inspiracją dla dwóch polskich filmowców: Mariusza Pilisa i Dariusza Walusiaka, do wyruszenia w wielomiesięczną podróż z kamerą przez cztery kontynenty, by przekonać się, czy naprawdę - jak twierdzą katolicy - modlitwa różańcowa może zmieniać bieg historii - czytamy na stronie Stowarzyszenia Rafael, które podjęło współpracę z reżyserami i wspólnie z ich zespołami tworzyło film od fazy koncepcji, aż po ostatnie szlify.
Czy to prawda, że to krucjata różańcowa spowodowała, że z Austrii wycofały się wojska sowieckie, a modlitwa różańcowa setek tysięcy demonstrantów spowodowała upadek Ferdynanda Marcosa na Filipinach? Czy sprawdza się mistyczna wizja nigeryjskiego biskupa, że Boko Haram w jego kraju zostanie pokonane dzięki modlitwie różańcowej? Czy milion białych różańców przywróci pokój na Ukrainie?