Roman Kaput, prezes Katolickiego Klubu Szachowego Gambit w Starachowicach powiedział, że takie turnieje są jednym z elementów wychowywania dzieci i młodzieży. Dodaje, ze szachy uczą pokonywanie stresu. – Generalnie grając w szachy integrują się oraz poznają nowych przyjaciół - powiedział sędzia szachowy.

W zawodach udział wzięło ponad 100 ministrantów. Wśród nich Bartłomiej Górlicki z parafii św. Zygmunta w Szydłowcu. Mówi, że gra w szachy pomaga mu w skupieniu się na wielu rzeczach. – To dobre ćwiczenia dla mózgu, a tym samym zwiększa inteligencję przez obmyślanie różnych wariantów w szachach – powiedział ministrant z Szydłowca. Z kole Bartosz Maj jest ministrantem w parafii św. Rafała Kalinowskiego w Pile. Służbę przy ołtarzu pełni od roku. Mówi, że służenie przy ołtarzu, daje mu dużą satysfakcję z tego, że robi coś pożytecznego, zaś gra w szachy powoduje, że staj się bardziej skupiony.

Organizatorem zawodów był Katolicki Klub Szachowy Gambit, parafia Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Starachowicach oraz Klub Szachowy „Salve Regina” z Sandomierza.