Miało być inaczej. To miała być wystawa jubileuszowa Witolda Kowalskiego. Przygotowania rozpoczęły się rok temu. Życie pisze jednak inne scenariusze. Artysta zmarł w styczniu 2024 roku. Jubileuszowa wystawa związana z 55-leciem pracy twórczej Witolda Kowalskiego stała się więc wystawą wspomnieniową. Można powiedzieć - Ładne rzeczy. Ładne - w kilku wymiarach mówi o wystawie jej kurator Mariusz Jończy z Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej Elektrownia w Radomiu:

W wernisażu wzięła udział najbliższa rodzina Witolda Kowalskiego, żona i dzieci oraz liczne grono przyjaciół i miłośników twórczości artysty.