RADOM
E-zwolnienia - problemy z platformą
- Pomysł jak najbardziej podoba się lekarzom, ale realizacja pozostawia wiele do życzenia. Dlatego jako lekarze Porozumienia Zielonogórskiego nie rekomendujemy na dzisiaj korzystania z tej aplikacji. I z tego co wiem większość radomskich przychodni nie będzie stosowała e-zwolnień – mówi Wojciech Pacholicki prezes Mazowieckiego Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia, lekarz rodzinny, kierownik przychodni na radomskim Gołębiowie II.
Z kolei, jak tłumaczy Janusz Ziętek zastępca dyrektora ZUS w Radomiu e-zwolnienia mają poprawić efektywność obsługi zaświadczeń lekarskich, skrócić czas ich wystawiania, znieść obowiązek przekazywania zwolnienia do zakładu pracy przez pracownika oraz przynieść wymierne oszczędności. Dr Pacholicki odpowiada – oszczędności dla ZUS tak, a dla lekarzy nie. Ustawa i sama platforma pozostawiają wiele do życzenia, dlaczego i co powinno się zmienić? - tłumaczy dr Pacholicki.
W Polce do południa w poniedziałek, 4 stycznia ZUS odnotował 250 takich zwolnień - poinformował Radosław Stępień, wiceprezes ZUS do spraw IT. Wojciech Pacholicki mówi - to niewielki odsetek, w przychodni, w której pracuję wystawiamy około 50 zwolnień dziennie.
System dopiero jest wdrażany, przychodnie mają dwa lata, by dostosować się do nowych procedur – mówi Janusz Ziętek zastępca dyrektora ZUS w Radomiu. Jak dodaje dzięki e-zwolnieniom ZUS ma mieć większą możliwość kontrolowania prawidłowości wykorzystywania zwolnień, zwłaszcza tych na krótki termin.
Dr Wojciech Pacholicki w rozmowie z Radiem Plus Radom powiedział, że niestety ZUS i ministerstwo pracy nie przeprowadziło konsultacji w tej sprawie z lekarzami, stąd dziś takie problemy. - Są zaplanowane spotkania w tym temacie, mamy nadzieję, że problemy i sugestie które zgłaszamy będą uwzględnione, inaczej nie wyobrażam sobie, by w takiej formie było to udogodnieniem dla lekarza i pacjenta, które nie lubi czekać – podkreśla Wojciech Pacholicki.