- Radom ma stać się stolicą polskiego przemysłu zbrojeniowego - oświadczył na konferencji prasowej szef PGZ S.A., Arkadiusz Siwko.

Oprócz centrum Innowacyjności, w Radomiu zacznie już po Wielkanocy zacząć działać Centrum Szkoleń i Rozwoju. Wszystkie spółki wchodzące w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej mają w Radomiu prowadzić własne szkolenia i kursy podnoszące jakość pracy. Jak zaznacza szef PGZ S.A., Arkadiusz Siwko, rozważana jest adaptacja terenów po dawnej fabryce Łucznik:

Dzięki temu, tak działająca centrala w Radomiu zatrudni nowych pracowników. Ilu dokładnie – mamy dowiedzieć w kwietniu, kiedy będzie ogłaszana precyzyjna strategia PGZ. Wiadomo, że jej dyrektorem jest już Dariusz Wójcik, który od 9 lat jest też przewodniczącym Rady Miejskiej w Radomiu. Poseł PiS, Marek Suski:

Z kolei w ciągu dwóch lat do pionkowskiej fabryki amunicji ma trafić 44 mln zł na rozwój. Wkrótce ma się także rozpocząć produkcja. To efekt piątkowych rozmów z przedstawicielami wojska – zapewnia Wojciech Skurkiewicz, poseł PiS:

Kolejne duże militarne zamówienia mają być realizowane przez grupę zbrojeniową jeszcze w tym roku – to m.in. kilkaset pocisków przeciwpancernych typu Spike oraz remontu czołgów Leopard. Radomska fabryka broni w tym roku ma zakończyć też projekt Tytan, dotyczący wyposażenia żołnierzy.