Po raz kolejny bal sylwestrowy bez promili we krwi organizuje Klub Abstynentów Wzajemnej Pomocy Victoria w Radomiu. W tym roku po raz pierwszy Sylwester odbędzie się w nowej siedzibie stowarzyszenia przy ul. Wjazdowej. - Ludzie nie wierzą, że można się tak bawić bez alkoholu. Jakie plusy są? Nikt się nie zatacza, nikt nie bełkocze, głupot nie mówi. Ludzie nie popychają się w czasie tańca, nie depczą sobie po nogach. Na drugi dzień głowa nie boli - zauważa Andrzej Sowa, który działa w klubie już od 15 lat. Pan Andrzej przypomina powiedzenie: Pijąc cudze zdrowie, nawet nie wiesz, ile swego tracisz.

Natomiast wczoraj w Dąbrówce rozpoczęła się Noworoczna Oaza Modlitwy. Rekolekcje oazowe zmierzają do szczytu, którym będzie pożegnanie starego i powitanie nowego roku. Będzie modlitwa, ale i bal na ponad 50 par. A wszystko bez kropli alkoholu. - Widzimy, że cieszy się to ogromną popularnością i akceptacją ze strony młodych, że młodzi oczekują takiej formy zabawy, spotkania, gdzie mogą bawić się, nawiązywać przyjaźnie. Wszystko na trzeźwo - cieszy się moderatorka diecezjalna Ruchu Światło - Życie, s. Anna Baćmaga: 

W tym roku Sylwestra w Dąbrówce poprowadzi Bartosz Sałaj. Sam wielokrotnie brał udział w tych oazowych balach.

Bezalkoholowy bal sylwestrowy organizuje kolejny raz także parafia Podwyższenia Krzyża Św. w Zwoleniu. - Są tu nie tylko sami abstynenci, ale przychodzą też ludzie, którzy na co dzień używają alkoholu. Żony ich tu raczej przyciągają i też się fajnie bawią, miło wspominają te minione zabawy, pytają się, czy będą kolejne - mówi organizator, Marek Stachniak

W tym roku na zwoleńskim bezalkoholowym Sylwestrze bawić się będzie ok. 60 osób. Wszystkim życzymy zatem udanej zabawy.