RADOM
Rocznica wielkiej katastrofy. Czy poznamy przyczynę?
Mija siedem lat od katastrofy lotniczej w Radomiu. W 2009 roku podczas pokazów Air Show w okolicy Małęczyna rozbił się białoruski Su-27.
W wypadku, który nastąpił po godzinie 13.00 w drugim dniu imprezy lotniczej zginęli obaj białoruscy piloci. Natychmiast po tragedii Air Show przerwano. Przyczyny tragedii zostały utajnione przez stronę białoruską. Jak twierdzą eksperci, piloci mogli mieć problem z utrzymaniem ciągu silników. Prawdopodobnie świadomie odmówili też wykonania rozkazu katapultowania się, chcąc wyprowadzić maszynę w jak najmniej zaludnione miejsce. Maszyna rozbiła się w podradomskim Małęczynie. 11 kwietnia 2010 r. odsłonięto tablicę pamiątkową.
Pierwsze chwile po tragedii wspomina były prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak, który w 2009 roku współorganizował Air Show: