Przetarg warty 1,5 mln złotych na projekt modernizacji ul. Żółkiewskiego oraz Wojska Polskiego niedawno wgrała jedna z wrocławskich firm. Pieniądze na ten cel zostały zabezpieczone w tegorocznym budżecie Radomia. Na początku przyszłego roku ma zostać ostatecznie przygotowany, tak aby miasto mogło zdecydować o dalszych krokach związanych z przebudową arterii. Radosław Witkowski, prezydent Radomia:

Większość środków na ten cel ma pochodzić także ze środków budżetu państwa na ten rok. Okazało się jednak, że we wniosku nie ma zapisu dotyczącego przeprojektowania Al. Wojska Polskiego. Chodzi tylko o odcinek ul. Żółkiewskiego do ronda „Kozienickiego”. Pieniądze na realizację całości są w państwowej kasie – zapewnia wicewojewoda, Artur Standowicz. Trzeba jedynie odpowiedniego wniosku złożonego do ministerstwa finansów – dodaje:

Gdzie więc problem? W dokumentach, jakie obowiązują ws. dofinansowania projektu widnieje zapis dotyczący jedynie ul. Żółkiewskiego. Nie wpisując Al. Wojska Polskiego do poprawek skierowanych do budżetu państwa błąd popełnili posłowie – twierdzi Radosław Witkowski.

Tyle tylko, że o dokumencie, jaki wyszedł z sejmu wiadomo już od lutego, zaś wniosek o zmianę nazwy zadania do ministerstwa finansów radomski magistrat skierował dopiero trzy miesiące później. Ale jak dodaje wicewojewoda, Artur Standowicz, szanse na jego szybkie poprawienie nadal są. Proces będzie przebiegał następująco: Urząd Miejski w Radomiu wysyła wniosek do ministerstwa z prośbą o zmianę nazwy przeznaczenia, a nie jak chce miasto o zmianę nazwy zadania. Ten drobny urzędniczy niuans nie powinien zablokować otrzymania pieniędzy z budżetu państwa, o ile z ministerstwa trafi do rozpatrzenia przez komisje sejmowe a następnie uzyska podpis ministra. Może to się stać w najbliższych tygodniach – mówi Artur Stansowicz.

Urząd Miejski w Radomiu, zwracając się do wojewody sugerował, że miasto wykona projekt przebudowy z własnych pieniędzy. Cytowany przez jedną z gazet wiceprezydent Konrad Frysztak mówi wprost: „jeżeli wojewoda zdecyduje, że tych pieniędzy nam nie da, to i tak projekt będziemy mieli. Opłacimy go po prostu z miejskiej kasy”. Czy kosztem innych inwestycji?

Wywołany do tablicy wicewojewoda mazowiecki, Artur Standowicz tłumaczy, że nie ma żadnych kompetencji przyznawać pieniędzy na tę inwestycję. - Te środki są w dyspozycji ministra finansów – odpowiada.

Pieniądze na realizację projektu przebudowy cały czas są w rezerwie budżetu państwa.