RADOM
Oszukiwał, oszukiwał, może trafić za kratki
Radomscy policjanci zatrzymali 40-latka, który jechał samochodem po pijanemu. Dodatkowo próbował wręczyć policjantom łapówkę.
Do zdarzenia doszło w środę w Gulinku. Kierowca po dostrzeżeniu radiowozu dziwnie się zachowywał. Zatrzymał się przy innym pojeździe chcąc pomóc wydostać się z zaspy. Tym bardziej zdziwiło to osoby znajdujące się w tym aucie, że tego mężczyzny nie znali, a pomoc nie była im potrzebna. Policjanci postanowili sprawdzić o co chodzi. Wtedy 30-letni kierowca opla twierdził, że czeka na dziewczynę, która go tu przywiozła i zabrała kluczyki od auta. Policjanci znaleźli w okolicy kluczyki, które kierowca na ich widok wyrzucił. Sprawdzili jego stan trzeźwości i powód jego zachowania stał się oczywisty. Miał blisko 0,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna widząc, że nie udało się oszukać policjantów i będzie musiał odpowiadać za prowadzenie pojazdu po użyciu alkoholu, w czasie przeprowadzanych formalności próbował wręczyć funkcjonariuszom łapówkę, aby zapomnieli o całej sprawie. Policjanci poinformowali mężczyznę, że takie zachowanie jest przestępstwem, a mimo to kierowca nalegał, że zapłaci i sprawa się zakończy - mówi Justyna Leszczyńska z radomskiej policji. Mężczyźnie grozi nawet 10 lat więzienia.