Marszałek Senatu Stanisław Karczewski informuje, że ustawa jest już gotowa. Wyraził przy tym oburzenie, że Polska podejmuje decyzje w tej sprawie dopiero po 26 latach. Do tej pory czyniły to samorządy, ale nie było do tego odpowiednich warunków:

Pierwszeństwo w powrocie będą miały osoby represjonowane i ich potomkowie, w dalszej kolejności małżonkowie i dzieci tych osób. 

Rząd zakłada dwie drogi repatriacji. Na dotychczasowych zasadach (zaproszenie przez samorząd) oraz w formie pomocy organizowanej przez władze centralne. Repatrianci będą mieli zapewnione pół roku w ośrodku pobytu, kolejny rok utrzymania i wynajem mieszkania. Będą również świadczenia w formie zasiłku (transportowy, na zagospodarowanie, szkolny, na wynajem mieszkania).