Według wicewojewody miasto ma dokumentację na remont ul. Wolanowskiej, ale przewiduje zaledwie prowizoryczny remont. - Jeżeli prezydent zapisuje w budżecie na tą drogę 2,5 mln zł, to nie będzie to raczej nic konkretnego. W mojej opinii droga ta powinna osiągnąć lepsze parametry techniczne, które spowodują, że wjazd tym węzłem do miasta będzie bardziej komfortowy i bezpieczniejszy dla wszystkich użytkowników ul. Wolanowskiej. Obawiam się, biorąc pod uwagę ilość środków przewidzianych na remont, że będziemy mieli do czynienia ze zwykłą wymianą asfaltu. Nic się tam raczej w zakresie parametrów drogi nie zmieni. To nie jest dobre rozwiązanie – czytamy na blogu Artura Standowicza.

Wicewojewoda krytykuje także plany budowy tzw. „Węzła Zachód”. Według niego miasto nie prowadzi rozmów w tej sprawie ani z marszałkiem Adamem Struzikiem ani z wójtem Zakrzewa. Artur Standowicz dodaje, że ten odcinek drogi 740 i wjazd od strony Wolanowa powinny mieć lepsze parametry. - Na razie nic się tu nie dzieje. Czy jest robiona jakakolwiek dokumentacja? Kolejny przespany temat? Jeżeli przespany to kto tak zaspał? – pyta Artur Standowicz.

W kwestii odcinka DK 7 od Jedlińska do Orońska wicewojewoda apeluje o remont. - Wszyscy w Radomiu wiemy jak ona, chociażby w granicach miasta, wygląda. Teraz jest drogą krajową, ale po wybudowaniu obwodnicy powinna przestać nią być – pisze Standowicz.

Wicewojewoda wyliczył także miastu niekompletne i wadliwe wnioski na przebudowy i remonty dróg. Chodzi tu o ul. Wolność w Radomiu, trasę NS, ul. Wolanowską, a także brak wniosku o dofinansowanie inwestycji na ul. Wojska Polskiego.

Artur Standowicz odniósł się również do programu utwardzania dróg w Radomiu. - Nigdzie nie napisałem ani nie powiedziałem, że to prowizorka. Co do tego, że ulice w mieście należy budować nie ma najmniejszych wątpliwości. Wątpliwość mam, czy robienie tego w takim wykonaniu,  jak proponuje miasto, jest celowe i gospodarne. Drogi utwardzone, nawet asfaltem, bez odpowiedniego odwodnienia czy nawet krawężników mogą ulec szybkiej degradacji. Te drogi powinny być zrobione porządnie i na długie lata - argumentuje Standowicz.

Wicewojewodzie odpowiedział dyrektor kancelarii prezydenta Radomia Mateusz Tyczyński. Zarzuca politykom PiS, że nie realizują obietnic wyborczych (krajowa dwunastka i Wojska Polskiego). Mateusz Tyczyński broni też Radomskiego Programu Drogowego. - Proszę jechać na jedną z tych utwardzonych ulic albo tych, które mają być niedługo utwardzone i powiedzieć wprost w oczy mieszkańcom, że jest to niegospodarne i niecelowe - to propozycja dyrektora kancelarii prezydenta Radomia Mateusza Tyczyńskiego.