Jak informuje prokuratura Łukasz W. 30 lipca 2016 roku w Radomiu uderzył ręką w głowę, będące pod jego opieką małoletnie, półtoraroczne dziecko, w wyniku czego przewróciło się i uderzyło głową w podłogę, czym spowodował u dziecka obrażenia głowy stanowiące ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu tj. przestępstwa z art. 156 § 1 pkt 2 kk. - Z ustaleń w sprawie wynika, że w nocy z dnia 29/30 lipca 2016 roku dziecko pozostawało opieką oskarżonego, gdyż matka dziecka przebywała w pracy. Dziecko spało niespokojnie, budziło się i kilkakrotnie wychodziło z łóżeczka. Za każdym razem kiedy oskarżony kładł je z powrotem, dziecko wstawało i podchodziło do niego z płaczem. Za kolejnym razem kiedy dziecko podeszło do niego Łukasz W. uderzył je ręką w tył głowy skutkiem czego upadło uderzając głową o podłogę. Z uwagi na stan jego zdrowia realnie zagrażający życiu było hospitalizowane w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. W związku z obrażeniami jakich dziecko doznało będzie wymagało leczenia oraz rehabilitacji przez całe życie celem poprawy i utrzymania stanu fizycznego oraz zapobiegania zmianom wtórnym - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz.

Łukasz W. nie przyznał się do winy. Kilkakrotnie składał sprzeczne wyjaśnienia. Od 9 sierpnia 2016 r. przebywa w tymczasowym areszcie. Sprawę będzie rozpatrywał Sąd Rejonowy w Radomiu. Przestępstwo zarzucone oskarżonemu zagrożone jest karą pozbawienia wolności od roku do lat 10.