RADOM
Ekshumowali szczątki kapitana Ziętka
W nocy ze środy na czwartek odbyła się ekshumacja zwłok kapitana Artura Ziętka, nawigatora prezydenckiego Tu-154M, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się pod Smoleńskiem.
Prokuratura sprawdza, czy nie doszło do zamiany ciała kpt. Artura Ziętka i czy dokumentacja jest zgodna ze stanem faktycznym. Badania przeprowadza międzynarodowy zespół ekspertów. To jedna z 46 ekshumacji zaplanowanych na ten rok związanych z katastrofą smoleńską.
Przypomnijmy, że w kwietniu 2016 roku śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej przejęła Prokuratura Krajowa. W czerwcu prokuratorzy zadecydowali, że konieczne będzie przeprowadzenie ekshumacji 83 ofiar katastrofy. Chodzi tu o sprawdzenie dokumentacji sporządzonej przez stronę rosyjską i wykrycie ewentualnych błędów.
Pierwsze ekshumacje w związku z tą sprawą odbyły się w listopadzie 2016 roku. Wykryto jedną zamianę ciał - Mariusza Handzlika, podsekretarza stanu w kancelarii prezydenta i Piotra Nurowskiego, byłego prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Artur Ziętek urodził się 12 października 1978 roku w Radomiu. W 1997 roku ukończył liceum lotnicze w Dęblinie. W powietrzu spędził ponad 1000 godzin. Zginął tragicznie 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Pośmiertnie został awansowany do stopnia kapitana.
Nie jest znana data ponownego pochówku.