RADOM
Lawinowy wzrost zatruć dopalaczami
Aż 15 zatruć dopalaczami w czerwcu na 27 przypadków od początku roku odnotowała Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Radomiu. Wśród zatrutych dopalaczami są osoby w wieku od 14 do 37 lat.
Część przypadków to zatrucia narkotykami – mefedronem, ale większość to zatrucia niezwykle niebezpieczną substancją o nazwie Fu-F. To skrócona nazwa furanylu-fentanylu. - To substancja, którą od pewnego czasu wykrywamy i szczególnie jeden sklep handlował dopalaczami, w których wykryto ten niezwykle groźny dla człowieka środek - mówi dyrektor Sanepidu Lucyna Wiśniewska:
- Na szczęście nie odnotowano śmiertelnego przypadku zatrucia dopalaczami. Niektórzy zostali już wypisani ze szpitala do domów, część jest jeszcze hospitalizowana, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo:
Do radomskiego Sanepidu wciąż napływają nowe próbki do badań. W niektórych dopalaczach wykrywane są narkotyki, w innych środki psychotropowe. Lucyna Wiśniewska apeluje do dzieci i młodzieży, aby nie eksperymentowali, bo ze względu na zmieniający się skład dopalaczy, skuteczna pomoc po ich zażyciu jest niezwykle trudna.