RADOM
Budżet Radomia w połowie stycznia?
15 stycznia odbędzie się kolejna sesja budżetowa.
- Wychodzę „naprzeciw oczekiwaniom pana prezydenta” i zwołuję sesję budżetową na 15 stycznia – mówi przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Wójcik. - I rola moja, jako przewodniczącego rady na tym etapie się zakończyła. To od prezydenta teraz zależy, czy ten budżet zostanie uchwalony. Spełniam życzenie pana prezydenta Radosława Witkowskiego - mówi przewodniczący:
Przewodniczący podkreśla, że prezydent do uchwalenia budżetu musi znaleźć w radzie większość. – Na dziś powody, dla których nie poparliśmy budżetu nie zostały usunięte i dlatego my nie zagłosujemy za budżetem w tym kształcie – zapowiada przewodniczący. Ubolewa jednocześnie, że prezydent nie chce z radnymi rozmawiać. – Gdyby chciał, to by się z nami spotkał, a nie rozmawiał przez media – zaznacza Dariusz Wójcik. Według niego, teraz jest wszystko w rękach prezydenta. – Ale dopóki prezydent nie zrozumie, że jego urzędnicy nie powinni się tak zachowywać, jak się zachowują, dopóty naszego poparcia nie uzyska – przekonuje Dariusz Wójcik.
Przygotowany przez władze miasta projekt budżetu, przypomnijmy, został odrzucony w grudniu głosami radnych PiS i radnych niezależnych. Jak teraz zagłosują radni, kiedy projekt budżetu trafi pod obrady - nie wiadomo, ale jedno jest pewne - rządząca w mieście Platforma Obywatelska próbuje zorganizować większość, która poprze projekt budżetu - mówi prezydent Radosław Witkowski:
Na uchwalenie budżetu na 2018 rok radni mają czas do końca stycznia. - Jeśli pan prezydent nie jest w stanie zorganizować większości w Radzie Miejskiej, to powinien podać się do dymisji - mówi przewodniczący klubu PiS Marek Szary:
Jeśli radni nie przyjmą zaproponowanego przez prezydenta projektu budżetu, ustali go Regionalna Izba Obrachunkowa.