Podczas posiedzenia przedstawione zostały informacje o założeniach i celach polityki energetycznej dla Radomia w latach 2018 – 2025. Przedstawione były również informacje dotyczące działań związanych z realizacją programu inwestycyjnego „Radpec 2023+” oraz zakresu, kosztów i zasadności prowadzenia przez spółkę „Radpec” SA kampanii „Bezpieczne ciepło Radom 2023+”.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami spółka do początku 2023 roku musi zostać zmodernizowana. Radpec przyjął program inwestycyjny realizowany w dwóch dużych zadaniach. Pierwsze z nich to budowa nowego źródła kogeneracyjnego. Nowe źródło zastąpi trzy kotły, natomiast pozostałych siedem będzie funkcjonowało w dalszym ciągu. Wdrażane zmiany mają przynieść spółce wiele korzyści. - Będziemy dominującym podmiotem jeżeli chodzi o sprzedaż ciepła w mieście oraz zabezpieczenie, żeby do sieci przyłączały się odnawialne źródła energii. - wyjaśnia Zbigniew Słowiński - wiceprezes zarządu spółki Radpec:

Spółka założyła, że podstawowym źródłem finansowania inwestycji będzie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Radpec będzie startował w dwóch konkursach. Jeżeli projekt zostanie oceniony pozytywnie, spółka będzie mogła uzyskać 85 procent w formie pożyczek, natomiast w drugim konkursie - 75 procent. Brakujące pieniądze pozyskiwane będą z banków komercyjnych. - W tej chwili nie jestem w stanie powiedzieć na jakich dokładnie warunkach, jakie będzie zabezpieczenie i oprocentowanie. Te rzeczy będą ustalane w trakcie negocjacji. - wyjaśnia wiceprezes Słowiński:

Całkowity szacunkowy koszt inwestycji to ponad 500 milionów złotych. - To koszty szacunkowe, nie założyliśmy żadnych dodatkowych preferencji, z których moglibyśmy skorzystać. Są możliwości, ale ich wykorzystanie zależy od sytuacji. - dodaje Zbigniew Słowiński:

Sesja była długa i burzliwa. Radni podczas omawiania każdego z punktów chętnie zgłaszali się do głosu. Zdarzało się także, że po swojej wypowiedzi przestawali słuchać, prowadzili rozmowy, a nawet wychodzili z sali. Sensu zwoływania nadzwyczajnej sesji nie widział radny PO Wiesław Wędzonka. - Nie ma żadnego celu tej sesji - oprócz jednego: zdyskredytowania zarządu spółki i uwypuklenia kłopotów prezesa spółki. - powiedział radny Wędzonka:

- Nie ma potrzeby, żeby radny Wędzonka siedział na tej sesji. - kontruje radny PiS Marek Szary i wyjaśnia: - Zaszła bardzo ważna okoliczność, a reakcja prezydenta jest zerowa:

Zdaniem radnych PiS najlepszym rozwiązaniem byłoby zawieszenie bądź odwołania prezesa do momentu wyjaśnienia sprawy.

Przypomnijmy, temat Radpecu był podejmowany przez radnych podczas poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej. Dowiedzieli się, że mimo ostatnich wydarzeń spółka funkcjonuje jak dotychczas. Pisaliśmy o tym tutaj.