RADOM
Wicewojewoda odpowiada na zarzuty w sprawie UTH
- Zamiast narzekać, może lepiej zastanowić się jak pomóc radomskiemu uniwersytetowi, jak rozwijać radomską uczelnię, żeby lepiej kształciła – w taki sposób Artur Standowicz wicewojewoda mazowiecki odpowiada wiceprezydentowi Radomia Jerzemu Zawodnikowi i reprezentantom środowiska naukowego.
Przypomnijmy w miniony piątek zorganizowana została konferencja prasowa. Pojawiły się obawy, że Uniwersytetowi Technologiczno-Humanistycznemu w Radomiu grozi marginalizacja. Podzielili się nimi z mediami na konferencji przed Wydziałem Nauk Ekonomicznych i Prawnych UTH, wiceprezydent Radomia Jerzy Zawodnik i reprezentanci środowiska naukowego. Chodzi o skutki nowelizacji ustawy "Prawo o szkolnictwie wyższym". - Zapisy tej ustawy mogą spowodować, że nasza uczelnia nie będzie już uniwersytetem, a może nie będzie nawet miała prawa nazywać się politechniką - powiedział wiceprezydent Jerzy Zawodnik. Z kolei dr Katarzyna Kalinowska z Wydziału Nauk Ekonomicznych i Prawnych UTH (także Nowoczesna) podkreśliła, że minister Jarosław Gowin przeforsował ustawę wbrew środowisku akademickiemu.
- Jeżeli dziś radomski uniwersytet ma pięć udziałów, które kształcą na poziomie B, a mówimy o tym, że za trzy lata przynajmniej jeden wydział powinien kształcić na poziomie B+, to ja nie wiem czy to nie jest możliwe, to jest wykonalne. Jeżeli słyszę, jak pracownik uniwersytetu, który jakby to podważa i mówi, że radomski uniwersytet nie jest w stanie pójść do przodu, rozwijać się pod względem naukowym i dydaktycznym i badań, to ja się zastanawiam co to jest za pracownik – mówi wicewojewoda Artur Standowicz
Artur Standowicz zauważa także, że konferencja w spawie uczelni to elementem gry przedwyborczej, atak polityczny, głównie w kierunku Wojciecha Skurkiewicza kandydata na prezydenta Radomia z PiS. - Osoby te sugrrują, że wiceminister Skurkiewicz głosował przeciwko miastu. - Odpowiadam minister Skurkiewicz głosował „za” lepszym kształceniem Polaków, lepszym poziomem nauczania na uczelniach wyższych. To jest chyba pozytywne. Przypominam też, że dzięki politykom PiS powstał wydział lekarski – zauważa wicewojewoda Standowicz. Dodaje, że władze miasta nie zrobiły nic w kierunku rozwoju radomskiej uczelni.
Jakie zarzutu pojawiły się podczas konferencji z udziałem wiceprezydenta i środowiska naukowego? Przeczytacie TUTAJ