RADOM
Groźny wypadek w Mniszkowie
48-latek kierujący astrą wjechał pod tira. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala, podobnie jak pasażerka opla.
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło 3 października o godzinie 2 w miejscowości Mniszków. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 48-letni kierujący samochodem osobowym marki Opel Astra z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu wprost na jadący z naprzeciwka ciągnik siodłowy z naczepą marki Scania. Następnie astra uderzyła w jadące za scanią ciężarowe volvo z naczepą. Uszkodzeń doznał też jadący bezpośrednio za oplem astrą, samochód opel vectra, w który uderzały odpadające od astry elementy. - Na szczęście ten groźnie wyglądający wypadek nie przyniósł ofiar śmiertelnych, kierowca astry oraz jego pasażerka z ogólnymi obrażeniami ciała trafili do opoczyńskiego szpitala, natomiast pozostali uczestnicy zdarzenia nie odnieśli obrażeń - wyjaśnia Barbara Stępień, rzecznik opoczyńskiej policji. Droga krajowa przez kilka godzin była zblokowana, a policjanci wyznaczali objazdy dla kierujących.