RADOM
Zapadł wyrok w sprawie wiceministra Skurkiewicza
Wiceminister obrony narodowej i kandydat na prezydenta Radomia Wojciech Skurkiewicz, wyrokiem sądu, ma opublikować lokalnych mediach sprostowanie do informacji, jakoby 8,5 mln zł na rewitalizację kamienicy Deskurów zostało wycofane i przekazane do Płocka. Sprawę w trybie wyborczym skierował do sądu Rafał Rajkowski, członek zarządu województwa mazowieckiego. Komitet Wyborczy Wojciecha Skurkiewicza zapowiedział, że będzie się odwoływał od wyroku sądu.
Dzisiaj odbyła się rozprawa w sądzie. Obrona Wojciecha Skurkiewicza twierdziła, że jako poseł miał prawo dbać o interes mieszkańców Radomia i pytać o finansowanie inwestycji. - Pan Skurkiewicz użył słowa "ponoć" w swojej wypowiedzi, a więc "wyrażał tylko swoje zaniepokojenie zaistniałą sytuacją" - uzasadniał obrońca kandydata na prezydenta Radomia.
Innego zdania był Rafał Rajkowski, szef radomskiej PO. On i jego prawnik podkreślali, że żadne pieniądze z Radomia nie zostały zabrane. - Poczułem się urażony tymi słowami, gdyż jest to kłamstwo - mówił Rafał Rajkowski.
Na świadków wezwano urzędniczki z Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych. Przekonywały, że możliwe jest przesuwanie środków na realizacje danego zadania z roku bieżącego na następny, jeśli coś nie zostało wykonane w terminie, a jeśli wystąpią oszczędności, to także na inny projekt, ale w tym przypadku tak nie było.
W trakcie rozprawy sąd nie uwzględnił wniosku Wojciecha Skurkiewicza, by na świadków powołać Dariusza Wójcika, Radosława Witkowskiego oraz Sławomira Szlachetkę skarbnika miasta.
Przypomnijmy, że w wypowiedzi prasowej 24 sierpnia, Wojciech Skurkiewicz miał skłamać mówiąc, że marszałek Mazowsza Adam Struzik zabrał z dotacji na renowację kamienicy Deskurów 8,5 miliona złotych. Rafał Rajkowski domaga się zarówno przeprosin, sprostowania oraz 10 tysięcy złotych na radomskie schronisko dla bezdomnych zwierząt.