RADOM
Korek w sądach
Nie odbyło się większość rozpraw. Protestują pracownicy administracyjni sądów, także w regionie radomskim.
O wyższe zarobki walczą pracownicy administracyjni, protokolanci, asystenci sędziów. Niektórzy pobierają płacę minimalną. Dziś w Radomiu do pracy nie przyszła połowa pracowników. Poszli na zwolnienie lekarskie. Odbyły się tylko najpilniejsze rozprawy.
- Czujemy się rozczarowani i rozgoryczeni naszą obecną sytuacją. Podejmowane przez Pana Ministra działania oceniamy jako pozorne i doraźne, ponieważ nadal brakuje faktycznych posunięć, które poprawiałyby naszą sytuację. Od trzech lat słyszymy tylko obietnice o podejmowaniu starań mających na celu poprawę naszej sytuacji, jednak nie odczuwamy żadnych ich efektów. Domagamy się podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych wszystkich pracowników sądów o kwotę 1.000zł na etat - czytamy w liście Krajowej Rady Związku Zawodowego Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej do ministra sprawiedliwości.
Przypomnijmy, że minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w adresowanym do nich piśmie zapewnił pracowników sądów, że priorytetem jest dla niego "zapewnienie poziomu wynagrodzeń, który będzie pozostawał adekwatny do charakteru i wagi świadczonej pracy [...] Oszczędności w zarządzaniu państwem nie mogą następować kosztem pracowników wymiaru sprawiedliwości". Minister przypomniał o działaniach, podejmowanych przez resort w 2016 i 2018 roku. Z kolei w projekcie budżetu na 2019 rok zaplanowany został wzrost wynagrodzeń pracowników sądów na poziomie 5%. Dodał, że w maju tego roku na nagrody przeznaczono 34 mln zł. W najbliższych dniach na ten cel ma zostać przeznaczona podobna kwota.
.