RADOM
Co zrobić z dziećmi w razie strajku?
Dyrektorzy apelują: lepiej będzie, aby w miarę możliwości dzieci zostały w domu.
W Radomiu 78 na 91 placówek oświatowych zgłosiło chęć udziału w strajku. W szkołach mają być zorganizowane sztaby strajkowe, do obecności w szkole zobowiązana jest kadra kierownicza. W wielu placówkach nie strajkują również katecheci. Jak wynika z informacji podawanych przez dyrektorów, szkoły będą w stanie zapewnić opiekę około setce dzieci. Zgodnie z prawem na jednego opiekuna przypadać może 25 dzieci. Tak będzie m.in w Publicznej Szkole Podstawowej nr 2 w Radomiu. - Proponowałbym rodzicom, ażeby poszukali zastępczych sposobów opieki nad dziećmi, ponieważ pierwszy dzień strajku jest najbardziej niewiadomy. My dopiero w poniedziałek rano będziemy wiedzieli, ile tak naprawdę osób strajkuje - wyjaśnia Marek Sternalski - dyrektor PSP nr 2:
Dyrekcja PSP nr 34 w Radomiu zawiadomiła rodziców o zawieszeniu zajęć dydaktycznych do odwołania, ale zapewniła też o zapewnieniu opieki dla uczniów, którzy przyjdą do szkoły. Zgodnie z rozkładem zajęć mają pracować oddziały przedszkolne. W dniach strajkowych nie będą natomiast wydawane obiady. Egzamin ósmoklasisty ma odbyć się planowo.
Do strajku włączają się również przedszkola. Tutaj dyrektorzy również proponują, by dzieci zostały w domu. Jednak dla tych, którzy faktycznie nie mają z kim zostawić dziecka, mogą przyprowadzić pociechę do przedszkola, kuchnia prawdopodobnie we wszystkich placówkach będzie pracować normalnie - informuje Barbara Zawadzka - dyrektor przedszkola nr 8 w Radomiu:
Rodzice mogą skorzystać z urlopu na żądanie, przysługuje im również dwa dni opieki na dziecko do lat 14 oraz 60 dni w roku na dziecko do lat 8. W momencie zamknięcia placówki rodzic zobowiązany jest do napisania stosownego oświadczenia:
Na poniedziałek, 8 kwietnia zaplanowane jest posiedzenie zespołu monitorującego sytuację w radomskich szkołach związaną z ewentualnym strajkiem nauczycieli. W składzie zespołu znajdą się inspektorzy wydziału edukacji, którzy od godz. 7.00 będą mogli prowadzić internetowy dialog z placówkami. To pozwoli na monitorowanie sytuacji, sporządzanie bieżących sprawozdań co do ilości strajkujących nauczycieli oraz uczniów, zarówno tych, którzy mają zapewnioną opiekę w placówce, jak i tych, którym opiekę zapewnić musieli rodzice. Wszystkie sytuacje będą zgłaszane i monitorowane przez zespół. Do współpracy zostali zaproszeni również dyrektorzy poszczególnych szkół, w których odbywać się będzie strajk.
Do bardziej intensywnej pracy zobowiązane są również służby. Strażnicy miejscy będą sprawdzać miejsca, w których może przebywać młodzież. - Będziemy czuwać nad ich bezpieczeństwem - informuje Grzegorz Sambor - komendant Straży Miejskiej w Radomiu:
Zwiększone kontrole zapowiada również policja.
Jak przypomina Mazowiecki Kurator Oświaty, fakt przystąpienia nauczycieli do strajku nie zwalnia dyrektora z wykonania zadania polegającego na zapewnieniu uczniom bezpiecznych i higienicznych warunków pobytu na terenie szkoły. Strajk nie stanowi przyczyny odwołania zajęć w przedszkolu i szkole oraz jej zamknięcia. Zapewnienie opieki uczniom powinno odbywać się zgodnie z planem pracy przedszkola oraz szkoły, uwzględniając tygodniowy rozkład zajęć dydaktyczno-wychowawczych, w tym godzin pracy świetlicy, łącznie z zapewnieniem posiłku, jeżeli dziecko z niego korzysta. Dyrektor ma obowiązek zawiadomienia rodziców, czy jego placówka weźmie udział w strajku. W razie braku wystarczających informacji, w sytuacji gdy przedszkole/szkoła nie zapewni opieki dziecku w czasie strajku, fakt ten można zgłosić do organu prowadzącego - odpowiednio wójta, burmistrza, prezydenta miasta oraz kuratora oświaty.