- Kadra upiększa się i w ten sposób poprawia także swój wizerunek i humor - mówi kosmetolog Beata Markwart.

Oferta była bardzo bogata. Uczestnicy mogli skorzystać z peelingu kawitacyjnego, mikrodermabrazji diamentowej i korundowej, zabiegów na dłonie, poddać się dobroczynnemu działaniu fal radiowych, można też było skorzystać z zabiegów przy użyciu henny.

Mikrodermabrazję diamentową wykonywała Paulina Szczepińska. - Mikrodermabrazja powoduje złuszczenie naskórka. To jest taki mocniejszy peeling. Nieraz w domu wykonujemy sobie taki peeling drobnoziarnisty, a tutaj wykonujemy go bardziej mechanicznie. Głowica diamentowa zasysa nam skórę, przez to naskórek się oddziela, złuszcza i skóra dzięki temu jest świeższa i gładsza.

Małgorzata Staśkiewicz zadbała o uczestniczki, wykorzystując fale radiowe. - Jest to zabieg liftingujący, pobudza kolagen i elastynę do produkcji. Skóra się dobrze regeneruje, jest pobudzona, jędrna i gładka.

Monika Kuśmierz na co dzień pracuje w Medyku. Tego wieczoru postawiła jednak na relaks. - Oby jak najwięcej takich wydarzeń. To integracja, świetne połączenie przyjemnego z pożytecznym. Pięknie wyglądamy, idziemy do pracy, odpoczywamy, relaksujemy się w spokoju i miłym towarzystwie.

- Kobiety potrzebują tego piękna, a jest taka możliwość, to trzeba korzystać. Jestem nastawiona na dermobrazję, żeby się odmłodzić trochę - mówi nam Monika Kościelniak, która w szkole zdobywa kwalifikacje opiekuna medycznego.

Wieczór zakończył się integracją przy filmie "Bohemian Rhapsody".