Zero waste (dosł. zero śmieci) to styl życia polegający na generowaniu jak najmniejszej ilości odpadów. Opiera się na wprowadzeniu kilku zasad, dzięki którym będziemy produkować mniejszą ilość śmieci. Oto one: odmawiaj (nie przyjmuj jednorazowych opakowań, ulotek, darmowych gadżetów i produktów, które zostały wyprodukowane ze szkodą dla środowiska naturalnego), ograniczaj (korzystaj i kupuj tylko to, czego naprawdę potrzebujesz), używaj ponownie (np. słoiki można przeznaczyć na przechowywanie jedzenia), segreguj i przetwarzaj (np. papier można poddać recyklingowi, ze starego przescieradła można zrobić ścierki), kompostuj (w miarę możliwości odpadki organiczne kompostuj), naprawiaj (np. buty zanieś do naprawy do szewca, zamiast kupować nowe). 

Okazuje się, że zasady życia według zero waste można również z powodzeniem zastosować w kuchni. Nie chodzi tylko o niewyrzucanie jedzenia i robienie z pozostałości z obiadu nowego dnia. W kuchni można też wykorzystać odpadki, które zazwyczaj wyrzucamy do kosza. I tak na przykład z miąższu owoców, który pozostaje nam po odciśnięciu soku oraz z tego, co pozostaje nam po zrobieniu soku warzywnego, możemy zrobić konfitury. W jaki sposób? O tym w rozmowie z Nikodemem Karelusem, właścicielem Tłoczni w Choczni:

Rozmawiała Beata Okulińska.