RADOM
Nie chodzi o kwotę - chodzi o emocje, gest i endorfiny...
Zajęte miejsca parkingowe, kolejki w sklepach, nerwowe poszukiwania wymarzonych upominków. W sklepach trwa przedświąteczna gorączka. Jak przygotować świąteczne prezenty i nie zatracić istoty obdarowywania?
Dla wielu prezenty są nieodzownym elementem świąt Bożego Narodzenia. Radość z otrzymywania prezentów towarzyszy wszystkim, jednak to dzieci najbardziej czekają na prezenty od Gwazdki, Mikołaja czy Elfów. Ile pieniędzy planują w tym roku przeznaczyć radomianie na upominki dla najmłodszych?
Zapytaliśmy, jakie prezenty radomianie kupują dzieciom:
Może wydawać się, że to powtarzany co roku banał, ale nie liczy się to, ile wydamy na prezenty. W obdarowywaniu chodziło radość, a także o obecność. - Czasem staramy się prezentem rekompensować brak czasu. Damy prezent, ale nie damy siebie - nie o to chodzi - przypomina Anna Małaśnicka - terapeuta w Ośrodku Interwencji Kryzysowej:
Kupując upominki dla dzieci należy kierować się ich wiekiem, potrzebami i zainteresowaniami:
Jak we wszystkim - tak w zakupach świątecznych rozsądek jest wskazany. Dzięki niemu unikniemy niepotrzebnych stresów i rozczarowań, a przede wszystkim nie zatracimy sensu Adwentu.