RADOM
Niełatwo być bogatym...
"Wspólnota” opublikowała ranking, z którego wynika, że stereotypowe wyobrażenie o bogactwie polskich regionów nie ma odzwierciedlenia w ich faktycznej sytuacji finansowej. Analizie zostały poddane m.in. budżety województw.
Aby najrealniej ocenić ich kondycję, odjęto wszelkie dotacje celowe oraz subwencję regionalną. Hierarchia regionów może zaskakiwać – np. Mazowsze oddające co roku lwią część swoich dochodów innym regionom, spada po zapłaceniu „janosikowego” na 8. miejsce. Bogatsi są ci, którym mazowieckie od lat pomaga – m.in. podlaskie, kujawsko-pomorskie czy warmińsko-mazurskie.
Teoretycznie „janosikowe” powinno pomagać biednym, aby mogli się rozwijać. W praktyce jednak łupi bogatego – czyli Mazowsze, a z biednych robi najbogatszych. Absurd? Tak, ale niestety funkcjonujący przez ostatnich 10 lat. Dopiero determinacja marszałka Adama Struzika, który zaskarżył te przepisy do Trybunału Konstytucyjnego i ostatecznie wygrał, pozwolą poprawić sytuację województwa.
Publikowane w najnowszej „Wspólnocie” analizy autorstwa prof. Pawła Swianiewicza potwierdzają argumenty, które marszałek prezentował przed Trybunałem. W artykule jest mowa o tym, że Mazowsze zajmowało wysoką pozycję do czasu spowolnienia gospodarczego, a później zaczęło w tym rankingu spadać. Tę zmianę spowodował nietrafiony algorytm „janosikowego” – metoda naliczania wpłat nie była dostosowana do czasów kryzysu.
– Do tej pory powszechnie funkcjonowała opinia, że Mazowsze jest tak bogate, że może wykonywać i zadania własne, i utrzymywać inne województwa. Wielokrotnie mówiliśmy, że obraz faktycznej kondycji finansowej zniekształcają wszelkiego typu dotacje, które otrzymują regiony. Gdyby się przyjrzeć temu, co są w stanie same z siebie robić poszczególne województwa, widać, że również my potrzebujemy wsparcia – podsumował badania marszałek Adam Struzik.
Prof. Swianiewicz zwraca również uwagę na pogłębiający się problem niestabilnego finansowania jednostek samorządu terytorialnego – zwłaszcza na spadek wpływów z podatku CIT (wciąż utrzymuje się ujemna dynamika tych dochodów).