Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Franciszka Ksawera Cabrini, dziewica i zakonnica
Dziś jest: Niedziela, 22 grudnia 2024

RADOM

Poczuj się lepiej siedząc w domu!

piątek, 24 kwietnia 2020 16:30 / Autor: Michał Kaczor
Poczuj się lepiej siedząc w domu!
Michał Kaczor

Kwarantanna i izolacja zmusiły nas do zmiany stylu życia. Jeśli chcesz poprawić swoje samopoczucie, recepta jest prosta – wystarczy odpowiednia dieta i trochę ruchu.

Pandemia koronawirusa sprawiła, że więcej czasu spędzamy w domu, aktywność fizyczną ograniczamy do minimum i długo siedzimy przed komputerem czy telewizorem. Wydawałoby się, że to prosta droga, żeby przytyć i pogorszyć swoje samopoczucie. Okazuje się, że wcale nie musi tak być.

- Musimy wziąć pod uwagę, że w warunkach izolacji nie jesteśmy tak aktywni, jak w normalnym życiu. Powinniśmy skupić się na nadwyżce kalorii. Przebywając w domu nie potrzebujemy tak dużych ilości kalorii niż wtedy, kiedy chodzimy do pracy czy szkoły. Najważniejsza rada, to po prostu odrobinę mniej jeść – radzi Patryk Żyszczyński, dietetyk kliniki AntiAging w Radomiu.

Organizm, niestety, nie przypomni nam o konieczności ograniczenia kalorii. Musimy sami o tym pamiętać i dostosować swoją dietę.

- Musimy być mądrzejsi niż nas organizm. Organizm nie zrozumie, że siedzimy w domu i do przyzwyczajenia. Musimy sami zmniejszyć porcje lub jeść bardziej rozważnie – dodaje.

Patryk Żyszczyński podkreśla, że najgorsze w tym wszystkim jest podjadanie.

- Zawsze w zasięgu ręki jest coś do zjedzenia. To są dodatkowe kalorie, zawsze to będzie nadwyżka. Najgorsze jest podjadanie. Przede wszystkim słodyczy i napojów słodkich – tłumaczy.

Wiele osób bagatelizuje wpływ naszej diety na samopoczucie. Tymczasem jedzenie może poprawić nasz nastrój.

- Niedobory składników odżywczych mogą przyczynić się do gorszego samopoczucia, zmęczenia albo rozdrażnienia. Dieta powinna być bogata w substancje wykazujące działanie przeciwzapalne, antyoksydacyjne albo modulujące nasz skład mikrobioty jelitowej. Badania dowiodły, że spożywanie diety bazującej na warzywach, owocach, zbożach pełnoziarnistych, oliwie z oliwek, tłustych rybach, mięsie drobiowym i niskotłuszczowych produktach mlecznych może zmniejszy ryzyko zaburzeń nastroju o 34% - wymienia Patryk Żyszczyński.

Są również składniki, które niekorzystnie wpływają na nasz nastrój.

- Czerwone mięso, przetworzone mięso, dania gotowe, ciężkie, wysokotłuszczowe produkty – szczególnie mleczne, masło, ziemniaki, tłuste sosy, słodycze, słodkie napoje i wszelkiego rodzaju użytki – wymienia dietetyk.

Dieta musi być oczywiście wzbogacona o aktywność fizyczną. Uwaga! Niekoniecznie w maseczce!

- Każdy rodzaj aktywności fizycznej spowoduje większe zapotrzebowanie organizmu na kalorie. Im intensywniejsze będą ćwiczenia, tym będzie większy deficyt kaloryczny, a im większy deficyt kaloryczny, tym łatwiej będzie nam schudnąć lub utrzymać wagę. Od niedawna możemy uprawiać aktywność na świeżym powietrzu. Nie polecam aktywności w momencie, kiedy nosimy maszeczkę. Może ona nam ograniczać dostęp do tlenu. Dosyć szybko zbiera parę wodną, którą wydychamy i trafia ona do płuc, zmniejszając wchłanialność tlenu – tłumaczy.

Warto również podkreślić,że długotrwałe noszenie maseczki stwarza warunki do rozwoju bakterii, które wchłaniamy przy wdechu lub roznosimy na rękach .