RADOM
Obchody 81. rocznicy agresji wojsk radzieckich na Polskę
Na cmentarzu przy ul. Limanowskiego odbyły się obchody 81. rocznicy agresji wojsk radzieckich na Polskę - wojska radzieckie dokonały zbrojnej napaści 17 września 1939 roku. Przed pomnikiem zamordowanych przez NKWD hołd złożyli: przedstawiciele władz samorządowych, służb mundurowych, kombatanci i księża.
17 września Armia Czerwona wkroczyła na ziemie Rzeczpospolitej Polskiej wbrew polsko-sowieckiemu paktowi o nieagresji. Sowieci realizowali ustalenia z tajnego protokołu paktu Ribbentrop-Mołotow. W sumie w starciach z Armią Czerwoną zginęło ok. 2,5 tysiąca polskich żołnierzy, a ok. 20 tysięcy było rannych i zaginionych. Aresztowanych zostało ponad 200 tysięcy Polaków - oficerów, policjantów, ziemian i prawników. Obywatele II Rzeczpospolitej zmuszeni byli do przyjęcia obywatelstwa radzieckiego. Ponad milion Polaków trafiło na Syberię. Mieszkańcy wschodniej części Polski byli masowo represjonowani, polski majątek narodowy i dobra prywatne wywiezione zostały w głąb ZSRR. Likwidowano również kościoły, które zamieniane były na magazyny, składy czy kina. Pokłosiem sowieckiej agresji na Polskę jest zbrodnia katyńska.
Prezydent Radosław Witkowski przypomniał, że jednym z najstraszliwszych faktów będących skutkiem napaści sowieckiej na Polskę była zbrodnia katyńska. Sowieci wymordowali ponad 20 tysięcy jeńców, głównie oficerów Wojska Polskiego, a także policjantów, naukowców, lekarzy, inżynierów, prawników, nauczycieli, urzędników państwowych, przedsiębiorców i przedstawicieli wolnych zawodów:
- Oddajemy dziś hołd wszystkim ofiarom zbrodni. Pamiętamy jednocześnie, że ten bezmiar sowieckiego okrucieństwa przez całe dziesięciolecia był skrzętnie ukrywany. Komunistyczne władze negowały nawet te najbardziej oczywiste i udokumentowane fakty, a rodziny ofiar sowieckiego terroru przez lata szukały prawdy o losie swych najbliższych. Pamięć o tej ogromnej tragedii polskiego narodu każe nam wszystkim jeszcze mocniej docenić historyczne osiągnięcia ostatnich lat. To bezpieczeństwo, jakie zapewnia nam członkostwo w NATO i przynależność do wielkiej, realnej wspólnoty narodów europejskich – mówi prezydent.
Najważniejszymi gośćmi uroczystości były jednak osoby, które przeżyły zsyłki i okrucieństwa wojny, wśród nich Roma Sokół ze Stowarzyszenia Rodzina Katyńska i Rodzina Policyjna 1939 w Radomiu:
- Miałam 3 lata, kiedy wojna zabrała nam i mnie wszystko: rodzinny dom, dwóch wujków, dwóch stryjków, trzech ciotecznych braci. Zabrała mi dzieciństwo, zabrała mi radość życia i zabrała mi ojca. Agresorzy penetrują lasy, wsie, szukając zbiegów. Sąd wojenny to tylko jedna kara: rozstrzelanie. Tymi pierwszymi ofiarami mordu są wysokie stopnie służbowe i członkowie służb specjalnych i wywiadowczych. W tej grupie był mój ojciec. Pozostałych jeńców przewożono do różnych obozów. Przez 60 lat moja matka i ja szukałyśmy mego ojca. Potem szukałyśmy tylko miejsca, gdzie mogą być jego umęczone szczątki - wspomina.
Na zakończenie przy pomniku zamordowanych przez NKWD został odczytany Apel Pamięci oraz złożono kwiaty: