Wystawa składa się z plansz, ukazujących historię Fabryki Broni od 1925 roku do współczesności. Autorami są: historyk Przemysław Bednarczyk oraz fotograf i grafik Marcin Kucewicz.

- To, że ona ma atrakcyjny w formie charakter to zasługa Marcina Kucewicza, który wymyślił sobie taki układ fotografii i układ graficzny. Moja rola przy realizacji tej wystawy to przede wszystkim skompresowanie bogatej historii fabryki, opowiedzenie o niej tekstem, ale przede wszystkim ilustracją. Było dla mnie frajdą, jako historyka, odkrywać historię fabryki na nowo - mówi Przemysław Bednarczyk.

Prezes Adam Suliga podkreśla znaczenie Fabryki Broni "Łucznik" w historii Radomia.

- Ten zakład stworzył nowoczesny Radom. Tuż przed wojną zakład zatrudniał 4-5 tysięcy osób. Biorąc pod uwagę dzietność, jaka wtedy była, to bezpośrednio utrzymanie z zakładu miało 25-30 tysięcy osób - mówi prezes Suliga.

W uroczystym otwarciu wystawy wziął udział także Wojciech Skurkiewicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej. W swoim wystąpieniu powiedział, że niemal każda rodzina w Radomiu zna kogoś, kto pracował w Fabryce Broni.

- Chyba nie ma w Radomiu rodziny, która nie miałaby chociaż jednego członka, który nie miałby epizodu pracy w Fabryce Broni - powiedział wiceminister.

Poseł Andrzej Kosztowniak zauważył, że 95 lat Fabryki Broni to jeden z najważniejszych symboli myśli technicznej regionu radomskiego.

Współcześnie Fabryka Broni daje zatrudnienie wielu osobom z regionu - mówił o tym Krzysztof Murawski, kierownik delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Radomiu.

Wystawę będzie można oglądać do końca października.