RADOM
Nie będzie zmiany decyzji ws. wydzielenia łóżek dla pacjentów z COVID-19
- Radom jest dużym miastem, dlatego w obecnej sytuacji epidemiologicznej musimy zapewnić odpowiednią opiekę medyczną wzrastającej liczbie osób hospitalizowanych z powodu COVID-19. Dedykowanie jednej placówki dla osób z koronawirusem w obecnej sytuacji wydaje się wariantem optymalnym - mówi Ewa Filipowicz - rzecznik wojewody mazowieckiego. W szpitalu przy Tochtermana w Radomiu ma być zapewnionych 200 takich łóżek. Zdaniem władz szpitala na Józefowie może to spowodować przepełnienie lecznicy, która jako jedyna w mieście będzie musiała zapewnić opiekę zdrowotną pacjentom z innymi dolegliwościami.
O obawach Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu w związku z wydzieleniem 200 łózek w miejskiej lecznicy informowaliśmy wczoraj. Władze szpitala i jego personel obawiają się sytuacji sprzed kilku miesięcy, kiedy na barkach lecznicy spoczywało udzielanie pomocy wszystkim pacjentom, którzy tej opieki wymagali. Wtedy szpital przy ul. Tochtermana przekształcony był w placówkę jednoimienną. Teraz Radomski Szpital Specjalistyczny nie będzie póki co przekształcany w jednoimienny, jednak jest zobowiązany do zapewnienia 200 łóżek dla pacjentów z COVID-19. To oznacza, że działalność będzie musiało zawiesić 13 oddziałów, w tym kardiologia, chirurgia, wewnętrzny, dziecięcy czy Szpitalny Oddział Ratunkowy.
Zdaniem władz i personelu szpitala, decyzja wojewody o wydzieleniu 200 miejsc w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym jest nietrafiona i odbije się rykoszetem na całej radomskiej służbie zdrowia i pacjentach. O szczegółach pisaliśmy tutaj.
Jak wyjaśnia Ewa Filipowicz - rzecznik wojewody mazowieckiego, ze względu na strukturę ludnościową w wojewódzwie mazowieckiego, przeznaczanie do leczenia pacjentów z COVID-19 szpitali powiatowych (w regionie radomskim szpital w Przysusze) nie wystarczy. Konieczne jest również uruchamianie łóżek "covidowych" w dużych szpitalach miejskich:
Tylko wczoraj w Radomiu i powiecie radomskim potwierdzono 55 nowych zakażeń. Od początku pandemii wirusem SARS-CoV-2 zakaziło się ponad 2,5 tysiąca osób.