RADOM
Większe limity pasażerów w autobusach. Teraz to już 75 procent miejsc
5 czerwca rząd opublikował rozporządzenie, które zmienia limity pasażerów w pojazdach transportu zbiorowego. W przypadku autobusów miejskich, gdzie są zarówno miejsca siedzące, jak również stojące, jest to 75 procent łącznej ich liczby. Do limitów nie wlicza się... osób zaszczepionych - informuje MZDiK w Radomiu.
W przypadku radomskich autobusów komunikacji miejskiej limity wynoszą od 56 do 134 pasażerów, w zależności od długości oraz pojemności danego modelu pojazdu. Ze względu na to, iż powyższe zmiany wprowadzono w weekend, operatorzy przewozów będą aktualizować informacje na drzwiach swoich pojazdów na początku bieżącego tygodnia - czytamy w komunikacie MZDiK.
Ciekawostką jest zapis, że limity nie dotyczą osób zaszczepionych przeciw COVID-19. Rozporządzenie nie precyzuje jednak, kto i w jaki sposób miałby to weryfikować. - Według danych z dnia 5 czerwca, w pełni zaszczepionych było 21,17 % Polaków. Co najmniej jedno szczepienie otrzymało 36,12 % obywateli. Biorąc pod uwagę przeciętny udział osób zaszczepionych i wyłączenie ich ma mocy rozporządzenia z limitów liczby pasażerów, dopuszczalną pojemność środków transportowych można określić na bliską nominalnej całkowitej (100 %) liczby miejsc - ocenił zmiany Marcin Gromadzki z firmy Public Transport Consulting z Gdyni - ekspert z zakresu spraw publicznego transportu zbiorowego.
Uwaga! W autobusach nadal istnieje obowiązek zasłaniania ust i nosa przy pomocy maseczki! Kontrolowaniem tego obowiązku mogą zajmować się policjanci i strażnicy miejscy, prowadzący wyrywkowe kontrole. Do odwołania zostają utrzymane pozostałe zmiany wprowadzone na czas stanu epidemii - w tym między innymi strefy wydzielone z przodu każdego autobusu. Co prawda inne miasta, między innymi Warszawa i Wrocław, już zdecydowały o ich likwidacji, ale tam obejmowały one również pierwsze rzędy siedzeń dla pasażerów (tak jak początkowo było też u nas). W Radomiu wszystkie miejsca siedzące są obecnie dostępne (nie zmniejszają limitów pasażerów), więc strefy na razie pozostają.