RADOM
Radomscy radni zaniepokojeni o los bezdomnych
Bezdomni z Radomia piją nielegalnie produkowany alkohol, który nie tylko szkodzi zdrowiu, ale po prostu jest trucizną i zabija. Odnotowano już nawet przypadki zgonów.
W sprawie osób bezdomnych, które spożywają nielegalnie produkowany alkohol oraz punktów sprzedaży takich napojów zebrała się w piątek, 2 lipca Komisja ds. Polityki Senioralnej i Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi Rady Miejskiej w Radomiu. W spotkaniu uczestniczyli też zaproszeni goście, wśród nich przedstawiciele Caritas Diecezji Radomskiej, Wydziału Zdrowia UM, Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego oraz Straży Miejskiej. Z dotychczas przeprowadzonych badań wynika, że w Radomiu istnieje 11 punktów nielegalnie sprzedających alkohol. O sytuacji osób bezdomnych, które spożywają substancje zagrażające życiu mówiła Anna Lis z Caritas Diecezji Radomskiej:
Członkowie Komisji ds. Polityki Senioralnej i Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi Rady Miejskiej jednogłośnie przyjęli wniosek do prezydenta Radomia, by zobowiązał podległe mu służby do kontrolowania takich miejsc - poinformował przewodniczący komisji radny Marcin Kaca:
Szacuje się, że 95% procent osób bezdomnych jest uzależniona od alkoholu. W pewnym okresie zniknęło nagle ok. 40 bezdomnych, którzy na co dzień korzystali z pomocy Caritas. Wielu było leczonych z powodu zatruć, niektórzy zmarli. O zaistniałej sytuacji w czerwcu radnych poinformował dyrektor Caritas ks. Robert Kowalski, który poprosił o interwencję w tej sprawie.