RADOM
Protest mieszkańców ulicy Wolanowskiej w Radomiu
Nie zgadzają się z decyzjami wydawanymi przez Miejski Zarząd dróg i Komunikacji. Założyli komitet protestacyjny, który składa się z 13 rodzin. - Niech urzędnicy udowodnią nam, że sporny teren jest własnością miasta czy Skarbu Państwa – mówią zdenerwowani mieszkańcy.
Mieszkańcy ulicy Wolanowskiej są oburzeni działaniami podejmowanymi przez Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu. Spór toczy się od 3 lat i dotyczy decyzji nakazującej rozbiórkę ogrodzeń wzdłuż ulicy, która w przyszłości ma być przebudowana.
Mieszkańcy mówią, że urzędnicy zarzucają im nielegalne zajęcie pasa drogowego wzdłuż Wolanowskiej. - Na żadnym spotkaniu nie udowodniono nam, że pas drogowy został nielegalnie zajęty. To są nasze działki. MZDIK wystosował pismo, w którym nakazuje usunięcie ogrodzeń. Straszą nas karami za niewypełnienie decyzji administracyjnych. Część osób przestraszyła się i rozebrała ogrodzenia. Nie jesteśmy przeciwko remontowi ulicy czy budowie ścieżki rowerowej, lecz oczekujemy rozmów, a nie straszenie nas karami – mówią mieszkańcy ulicy Wolanowskiej.
Miejski odcinek krajowej 12 biegnie od ulicy Wolanowskiej, przez NSZZ Solidarność, Maratońską, 1905 Roku, aleje Grzecznarowskiego i Wojska Polskiego, rondo Matki Bożej Fatimskiej (tzw. rondo kozienickie) i ulicę Zwolińskiego.
Sprawę komentujue Dawid Puton, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu:
O sprawie pisalismy dwa lata temu, bowiem mieszkańcy z ulicy Wolanowskiej po 30 latach dowiedzieli się, że będą musieli oddać część swoich nieruchomości na rzecz Gminy Radom. O sprawie mówiła w czasie obrad Rady Miejskiej Lucyna Kępka, której rodzice kupili działkę przy Wolanowskiej w 1946 roku. Rok później wybudowali dom. - Dzisiaj dowiedziałam się, że moje mieszkanie znajduje się w pasie drogowym. Czy mam teraz to mieszkanie rozbierać? Mają mi zabrać też 75 metrów działki – mówiła mieszkanka Wolanowskiej. W podobnej sytuacji jest wielu innych mieszkańców, którzy mają przy drodze swoje mieszkania i nieruchomości.
Ówczesny wiceprezydent miasta Konrad Frysztak mówił, że gmina musi się „zmierzyć z decyzjami sprzed lat”. - Po kontroli NIK w Miejskim Zarządzie Dróg i Komunikacji została utworzona komórka, której celem jest kontrolowanie pasa drogowego w mieście. W poprzednim ustroju władze tego nie pilnowały. Ulica Wolanowska pokazała ten problem, bowiem jest przeznaczona do remontu – powiedział wiceprezydent Frysztak.
Przedstawiciele MZDiK tłumaczyli, że zgodnie z przepisami, od 1967 roku właścicielem gruntów przy drodze jest Skarb Państwa. Nieruchomości w pasie drogowym stały się własnością Gminy Radom. Miało to związek z nowym przebiegiem dróg krajowych, w tym przypadku remontem ulicy NSZZ Solidarność. Przy Wolanowskiej znajduje się 115 posesji. W 33 przypadkach prowadzone jest postępowanie. Wydano 5 decyzji na zajęcia pasa drogowego. W ciągu 2 miesięcy mogą zostać wydane decyzje o zajęcie pasa drogowego.
https://radioplus.com.pl/index.php/radom/58601-protest-mieszkancow-ulicy-wolanowskiej-w-radomiu#sigProGalleria8784837c32