Rozmawialiśmy o tym z Kingą Bogusz, przewodniczącą Rady Miejskiej w Radomiu.

Władze Radomia zrezygnowały z przebudowy ulicy Warszawskiej. Zamiast tego planowany jest remont ul. Wolanowskiej.

Nie zgadzają się z decyzjami wydawanymi przez Miejski Zarząd dróg i Komunikacji. Założyli komitet protestacyjny, który składa się z 13 rodzin. - Niech urzędnicy udowodnią nam, że sporny teren jest własnością miasta czy Skarbu Państwa – mówią zdenerwowani mieszkańcy.

W środę doszło do wypadku na ulicy Wolanowskiej, przy skręcie na Cerekiew. Zderzyły się tam dwa pojazdy.

Ukradł paliwo, wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, a później spowodował wypadek.

Koleiny, zalana jezdnia w czasie deszczów i brak chodnika - mieszkańcy ulicy Wapiennej w Radomiu skarżą się na fatalny stan ul. Wolanowskiej do granicy Radomia. MZDiK odpowiada: - Remont ulicy Wolanowskiej jest dla nas priorytetem, ale musimy zabezpieczyć środki. Gdy tylko uda się te pieniądze znaleźć w budżecie tak, aby znacznie go nie obciążać będziemy przystępowali do przebudowy ulicy Wolanowskiej. 

Martwy dzik, znaleziony w sobotę przy ul. Wolanowskiej w Radomiu został najprawdopodobniej potrącony przez samochód. We wtorek poznamy wyniki badania. 

Śmiertelne potrącenie pieszej na ul. Wolanowskiej.

Ruch wahadłowy i spore korki na miejskim odcinku krajowej "dwunastki" - na ul. Wolanowskiej, Wapiennej i Radomskiej oraz ulicach w okolicach Ślepowronu i Cerekwi. Przed godz. 14.00 w Ślepowronie doszło do zderzenia ciężarówki i samochodu osobowego. 

Jedna osoba trafiła do szpitala w wyniku zderzenia dwóch osobówek na ulicy Wolanowskiej w Radomiu. Na miejscu pracuje policja, ruch odbywa się wahadłowo.

Takie żądanie wysuwają w stosunku do Prezydenta Radomia - Radosława Witkowskiego parlamentarzyści ziemi radomskiej. - Mamy do czynienia z katastrofą. Wszystkie wnioski dotyczące dróg są niezłożone lub niekompletne. Żądamy od Pana Prezydenta żeby odwołał nieudolnego zastępcę. - powiedział podczas konferencji prasowej poseł Marek Suski.

"Patologia", "slumsy", "Meksyk" - tak nazywane są często osiedla socjalne. "Wyrzutkami" i "ludźmi bez przyszłości" są często ci, którzy tam mieszkają. Czy tworzenie dzielnic socjalnych na obrzeżach miasta jest dobrym pomysłem?