Policja
Nowy taryfikator mandatów. Nasi kierowcy jeżdżą ostrożniej
Od 1 stycznia obowiązuje nowy taryfikator mandatów. Za niektóre wykroczenia kierowcy mogą dostać nawet 2,5 tysiąca złotych grzywny.
- Zauważyliśmy, że ruch rzeczywiście jest spowolniony, ale płynny - mówi asp. szt. Norbert Cibor z mazowieckiej policji.
Nowy taryfikator sprawia, że za niektóre wykroczenia można dostać wysoki mandat. Przykładowo, za przekroczenie prędkości o 71 km/h i więcej wynosi on 2500 zł. Asp. szt. Norbert Cibor z mazowieckiej policji podkreśla, że wysokie kwoty mandatów dotyczą wykroczeń, które rażąco godzą w bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
- Nie wszystkie wykroczenia są ujęte w nowym taryfikatorze. Zostały objęte obszary, które godzą w bezpieczeństwo nas wszystkich. Wszyscy mówimy o prędkości, bo przekroczona prędkość o 71 km/h to 2,5 tysiąca złotych grzywny - mówi Norbert Cibor.
Zmiany dotyczą także wykroczeń na drogach ekspresowych i autostradach. Chodzi tutaj głównie o zawracanie i jazdę "pod prąd", co zdarzało się na przykład w przypadku wypadków i wielokilometrowych korków.
- Dużo było takich zdarzeń. Kierowcy na autostradzie czy drodze ekspresowej zatrzymywali się w wyniku jakiegoś zdarzenia. Nie chciało im się czekać, zawracali pojazdy i wracali do najbliższego zjazdu. W taryfikatorze jest to objęte kwotą 2 tysięcy złotych - tłumaczy Norbert Cibor.
Co ciekawe, można się spodziewać, że kierowcy rzadziej będą wzywali policję to drobnych kolizji drogowych.
- Za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, czyli kolizję, policjanci dotychczas nakładali mandat w wysokości 200 zł + przyczyna. W tej chwili jest to 1000 zł plus przyczyna - dodaje.
Nowe przepisy dotyczą nie tylko kierowców. Wysokie kary przewidziane są dla wszystkich uczestników ruchu drogowego, którzy przechodzą przez tory przy opuszczonych zaporach.
- Za wjazd za sygnalizator, kiedy zapory zaczęły się opuszczać lub kiedy jest wyświetlany sygnał czerwony jest kwota 2 tysięcy złotych - tłumaczy Norbert Cibor.
Policjanci obserwują, że kierowcy po wprowadzeniu nowych przepisów jeżdżą ostrożniej.
- Zauważyliśmy, że ruch jest spowolniony, ale ja osobiście zauważyłem, że ruch jest płynny. Nie mamy już takiej "bandytki" na drogach - ocenia Cibor.
Za jazdę pojazdem niemechanicznym (np. rowerem) bez uprawnień grozi mandat w wysokości 200 zł.
Nowy taryfikator mandatów dotyczących przekroczenia prędkości:
do 10 km/h – 50 zł
o 11–15 km/h – 100 zł
o 16–20 km/h – 200 zł
o 21–25 km/h – 300 zł
o 26–30 km/h – 400 zł
o 31–40 km/h – 800 zł
o 41–50 km/h – 1000 zł
o 51–60 km/h – 1500 zł