RADOM
Naczelnik drogówki zatrzymał pijanego kierowcę
Pędził „siódemką” z dwoma promilami alkoholu w organizmie. Zatrzymał go naczelnik radomskiej drogówki.
Prawie 50 km przejechał ekspresową „siódemką” nietrzeźwy kierowca bez uprawnień, który jechał z nadmierną prędkością całą szerokością drogi. Mężczyzna, który stwarzał niebezpieczne sytuacje i zagrożenie dla innych uczestników ruchu został zatrzymany przez naczelnika radomskiej drogówki.
Do zdarzenia doszło 1 lutego około godz. 17.00. - Wracając do domu trasą S7 naczelnik wydziału ruchu drogowego KMP w Radomiu zauważył kierowcę mercedesa. który znacznie przekraczał dozwoloną prędkość i stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Kierowca jechał całą szerokością jezdni, prawym i lewym pasem oraz poboczem. Wykonując manewr wyprzedzania zjechał na prawy pas, po którym poruszała się ciężarówka i uderzył w nią. Mając podejrzenie, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu, policjant podjął próbę zatrzymania go. Mężczyznę zatrzymano na parkingu jednej z restauracji Białobrzegach. Jej pracownice pomogły wezwać na miejsce odpowiednie służby. 35-letni kierowca mercedesa miał w organizmie ponad 2 prom. alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania. Teraz stanie przed sądem - poinformowała st. sierż. Jolanta Matejek z radomskiej drogówki.