RADOM
Strażacy przestrzegają przed czadem
Sezon grzewczy w pełni - wraz z nim wzrasta ryzyko zatruć tlenkiem węgla i pożarów spowodowanych nieprawidłową eksploatacją urządzeń do ogrzewania domów i mieszkań. Strażacy ponawiają apele o przeglądy urządzeń grzewczych, przewodów kominowych i wentylacyjnych.
Każdego roku w sezonie grzewczym z powodu zatrucia tlenkiem węgla ginie kilkadziesiąt osób, a poszkodowanych zostaje kilkaset kolejnych. To głównie ofiary pożarów powstałych w trakcie dogrzewania mieszkań.
W tym roku pogoda, choć wyjątkowo łaskawa, nie powinna uśpić naszej czujności. Strażacy przypominają o regularnych przeglądach instalacji wentylacyjnej, kominowej i przewodów gazowych. Zdarza się, że przyczyną pożaru jest niedrożność przewodów kominowych. W październiku doszło do wielu pożarów sadzy. Strażacy apelują, by zawczasu wezwać kominiarza, niż później prosić o ratunek strażaków - mówi rzecznik komendanta PSP w Radomiu Ewelina Borcuch:
Dobrą praktyką jest, aby przed sezonem grzewczym i zaraz po zakończeniu tego sezonu usunąć sadzę z komina. Ale powinno się też czyścić i piece, bo wewnątrz nich też zbierają się zanieczyszczenia powstałe w wyniku spalania - tłumaczy Ewelina Borcuch.
Kilka ostatnich dni z przymrozkami sprawiło, że wielu zdecydowało się na dogrzewanie swoich mieszkań i domów różnego typu urządzeniami grzewczymi i piecykami. Od września na terenie Radomia i powiatu radomskiego doszło do 7 przypadków podtrucia tlenkiem węgla: 5 w Radomiu i 2 w Pionkach. Poszkodowana została jedna osoba, która przewieziona została do szpitala:
Większość przypadków zatruć spowodowana jest m.in. brakiem świadomości, jak również zaniedbaniami w zakresie zapewnienia drożności przewodów wentylacyjnych oraz wadami urządzeń grzewczych. Tlenek węgla to największy „cichy zabójca”. Jest bezbarwny, bezwonny, silnie toksyczny – całkowicie niewyczuwalny przez ludzi. Najprostszym sposobem na zabezpieczenie się przed zatruciem jest montaż czujki tlenku węgla – dodaje rzecznik.
Osoby podtrute tlenkiem węgla skarżą się na ból i zawroty głowy, nudności, wymioty, zaburzenia równowagi i orientacji, osłabienie, oraz zaburzenia świadomości. Jak pomóc osobie podtrutej tlenkiem węgla?
- Przede wszystkim przewietrzyć mieszkanie - tłumaczy Ewelina Borcuch.
- Szczelnie pozamykane okna, pozaklejane kratki, brak otworów wentylacyjnych w drzwiach łazienkowych, jak również brak regularnych kontroli drożności przewodów wentylacyjnych i kominowych sprawiają, że w naszych mieszkaniach lub domach możemy nie być bezpieczni. Mieszkanie doskonale szczelne „nie oddycha”. Brak dostępu tlenu może doprowadzić do tragedii - mówi rzecznik.
Dodajmy, że w 2022 r. strażacy podjęli rekordową liczbę interwencji, bo aż 608 tysięcy. Ponad połowa zgłoszeń dotyczyła obiektów mieszkalnych: w 32 320 pożarach 387 osób straciło życie, a 2 338 odniosło obrażenia.