RADOM
Bezpieczniej niż w ubieglym roku
33 wypadki drogowe, 6 ofiar śmiertelnych oraz 37 osób rannych. Takie jest tragiczne żniwo ostatnich dni na mazowieckich drogach.
Chodzi dokładnie o okres od 31 października do 3 listopada, kiedy prowadzone były działania „Znicz 2013”. Nad bezpieczeństwem uczestników ruchu drogowego czuwało blisko tysiąc policjantów. - Policjanci ruchu drogowego, w wielu miastach wspomagani byli przez żołnierzy Żandarmerii Wojskowej i Strażników Miejskich. Patrole pełniły służbę głównie na głównych ciągach komunikacyjnych oraz w rejonach cmentarzy kierując ruchem, kontrolując prędkość oraz stan trzeźwości kierujących. W działaniach wykorzystano policyjny śmigłowiec, z którego policjanci monitorowali sytuację na drogach - czytamy w komunikacie mazowieckiej policji. W tym roku cieszy na pewno mniejsza liczba wypadków niż w ubiegłym roku. Wtedy miało miejsce 51 wypadków drogowych, w których zginęło 8 osób, a 68 zostało rannych.
Natomiast na drogach Radomia oraz powiatu radomskiego doszło w czasie trwania działań "Znicz" do 27 kolizji i 7 wypadków drogowych. Do najmniejszej liczby zdarzeń drogowych doszło, co ciekawe, 1 listopada. - Policjanci ukarali mandatami blisko 300 osób, sprawdzili stan trzeźwości ok. 1500 osób, wśród których kilka osób zdecydowało się na prowadzenie pod wpływem alkoholu. Policjanci zatrzymali także 30 dowodów rejestracyjnych. Większa liczba funkcjonariuszy była zarówno na drogach krajowych, wyjazdowych z miast, jak i w okolicach cmentarzy. Kontrolowali przede wszystkim prędkość, z jaką jadą kierowcy oraz ich trzeźwość. Policjanci kierowali też ruchem, starając się rozładować korki w okolicach cmentarzy. Najczęstszymi przyczynami zdarzeń drogowych była nadmierna prędkość oraz złe wykonywanie manewrów drogowych - mówi Justyna Leszczyńska z radomskiej policji.