RADOM
Wszczął awanturę domową i stwarzał zagrożenie dla mundurowych
Radomscy policjanci interweniowali wobec agresywnego mężczyzny, który wszczął awanturę domową, uciekł z mieszkania, a następnie stwarzał zagrożenie dla mundurowych. Ostatecznie 39-latek został obezwładniony i trafił do szpitala.
Policjanci w piątek, 29 listopada 2024 roku kilka minut po godzinie 10 otrzymali zgłoszenie dotyczące awantury domowej na jednym z radomskich osiedli. Mężczyzna poinformował, że jego 39-letni syn wszczął awanturę i zachowuje się agresywnie. Po przybyciu patroli na miejsce mężczyzna, będący w mieszkaniu, zachowywał się agresywnie i nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy. Miał przy sobie niebezpieczne narzędzie. Mundurowi użyli wobec niego gazu. To jednak nie zaskutkowało. Mężczyzna wydostał się z mieszkania na parterze przez okno i zbiegł do pobliskiego sklepu - relacjonuje Justyna Jaśkiewicz rzeczniczka KMP w Radomiu.
Funkcjonariusze pobiegli za nim i uniemożliwili mu zamknięcie się na zapleczu sklepu, gdzie nie było innych osób. Agresywny 39-latek wymachiwał w kierunku policjantów nożem. Ci wezwali go do odrzucenia niebezpiecznego narzędzie, lecz ten nie wykonywał poleceń. Zastosowany wobec niego gaz nie przynosił efektu, dlatego mundurowi zmuszeni byli do użycia paralizatora - wyjaśnia rzeczniczka radomskiej policji.
Mężczyzna został obezwładniony i karetką przewieziony do szpitala - dodaje Justyna Jaśkiewicz z radomskiej policji.